Katarzyna Kawa sprawiła sensację. Poległa już w następnej rundzie
Tenis
Nie będzie kolejnego sukcesu Katarzyny Kawy. Polka, która turniej w Monastyrze zaczęła od nieoczekiwanego wyrzucenia z gry zawodniczki z TOP40 rankingu WTA, odpadła w drugiej rundzie. Lepsza okazała się Lucrezia Stefanini 6:4, 6:1.
Polska tenisistka, która w światowym rankingu zajmuje 217. miejsce, w pierwszej rundzie sensacyjnie wygrała z 38. na liście Włoszką Martiną Trevisan 6:3, 3:6, 7:5. Dla 30-latki było to pierwsze zwycięstwo w turnieju rangi WTA 250 od ponad roku. Za ciosem sukcesu jednak nie poszła.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
W drugiej rundzie jej rywalką była Włoszka Lucrezia Stefanini (125. WTA). Notowana o prawie 100 lokat wyżej przeciwniczka była faworytką w starciu, ale niesiona zwycięstwem Kawa marzyła o zwycięstwie. Jej plany zostały szybko zweryfikowane. Już w drugim gemie Włoszka przełamała Polkę. Sytuacja powtórzyła się w czwartym i choć potem to nasza tenisistka prezentowała się lepiej, przegrała 4:6.
W drugiej odsłonie spotkania nie miała praktycznie nic do powiedzenia. Błyskawicznie straciła swój serwis i nie pomagała sobie niewymuszonymi błędami. Po godzinie i trzynastu minutach gry przegrała 1:6 i pożegnała się z rywalizacją w singlu. W Monastyrze występowała dzięki dzikiej karcie przyznanej przez organizatorów.
Sprawdź też: Porażka Huberta Hurkacza mnie nie zaskakuje. Pogoń za marzeniami odroczonaKawa oraz Magdalena Fręch w Tunezji występują również wspólnie w deblu. W ćwierćfinale zmierzą się z Weroniką Falkowską i Czeszką Anną Siskovą, które rozstawiono z numerem trzecim.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Źródło:Przegląd Sportowy Onet
Autor:ZIEF
Data utworzenia:
wczoraj, 20:48