Kayah z Marcinem Wyrostkiem będą kolędować na Wesołej ...
Wspólne kolędowanie z Marcinem Wyrostkiem i jego gośćmi na Wesołej przyciąga tłumy, co nie jest zaskoczeniem. Blask dziesiątek betlejemskich gwiazd, dźwięki kolęd i charyzmatyczni artyści, to wszystko tworzy wspaniałą świąteczną atmosferę. W tym roku będziemy kolędować z Kayah.
Najbliższe kolędowanie w dzielnicy Wesoła zaplanowane jest na 5 stycznia od godziny 16. Całość rozpocznie się na rynku w Wesołej, następnie kolędnicy przejdą do kościoła Matki Bożej Fatimskiej.
– Kolędujemy tutaj około godzinki. Po 17 pomalutku ruszymy z orszakiem, będziemy szli do kościoła, i o godzinie 18 jest koncert w naszej parafii w Wesołej. Będzie klimatycznie, nastrojowo. Będzie tak świątecznie, rodzinnie. I o to chodzi, żeby te rodziny się wszystkie tutaj spotkały, żebyśmy my się osobiście spotkali. Żeby był ten taki nastrój świąteczno-noworoczny, który ja pamiętam z dzieciństwa – mówi Marcin Wyrostek, organizator wydarzenia.
Kolędowanie, które rozpoczęło się dość spontanicznie w 2023 roku, okazało się dużym sukcesem. Z roku na rok uczestników przybywa coraz więcej.
– To jest taka też akcja, łączą się siły mieszkańców, bo to jest nasza taka oddolna inicjatywa. Łączymy się w ten sposób, żeby to mogło powstać, żeby coś fajnego, wesołego się zadziało. To jest bardzo budujące, jak tyle osób się w to angażuje. Szkoła podstawowa czternastka, piętnastka, Larysz, laryszoki. To dzieciaki będą występowały, w szkołach się składają gwiazdy – dodaje Wyrostek.
Gościem specjalnym w tym roku będzie ikona muzyki popularnej.
– Będzie Kayah, pomagamy Hospicjum Cordis, będzie mnóstwo wolontariuszy, mnóstwo ludzi, którzy chcą czynić dobro i to jest najważniejsze. My z Kasią mamy taki fajny kontakt od wielu, wielu lat. Mnóstwo koncertów za nami, więc ja wiem, że będzie fajnie. Będzie klimatycznie, nastrojowo. Będzie tak świątecznie, rodzinnie – dodaje.
Choć samo wydarzenie to przede wszystkim efekt pracy wielu wolontariuszy, koszty jego organizacji są spore. Inicjatywę można wesprzeć na zrzutka.pl.
– Myślę, że to jest taki jakiś malutki, symboliczny gest, taki może nieformalny, jakiś bilet wstępu, jakby każdy mógł wpłacić te dwa, dziesięć, pięć złotych, to nam bardzo dużo pomoże, żeby to wszystko zrealizować. Bo są podesty, nagłośnienie, ekipy techniczne, które to wszystko koordynują, więc będzie to dla nas taka bardzo duża pomoc i taki fajny feedback, że wiemy, że jesteśmy razem w tym wszystkim – mówi.
Link do zrzutki znajdziecie tutaj. Nikogo, kto już uczestniczył w tym wydarzeniu, nie trzeba chyba przekonywać, że warto. Spotkajmy się więc 5 stycznia, by razem pokolędować i wesprzeć Hospicjum Cordis.