Wojsko Korei Północnej na Ukrainie? "Putin szykuje sobie ...

wczoraj

W ubiegłym tygodniu południowokoreański wywiad ostrzegł, że Korea Północna ma „zamiar przygotowania 10 000 żołnierzy z różnych rodzajów sił zbrojnych” do walki u boku Rosji. Reagując na te doniesienia prezydent Zełenski zauważył, że zaangażowanie Północy może być „pierwszym krokiem do wojny światowej”.

Korea Północna miała wysłać do Rosji tysiące kontenerów z amunicją. W zeszłym miesiącu szef ukraińskiego wywiadu wojskowego powiedział, że wsparcie Północy dla Putina jest „najgorszym problemem”, z jakim Kijów mierzy się ze strony sojuszników Moskwy.

Autor niemieckiego „Bilda”: Putin szykuje sobie poważnego wroga

Jak pisze felietonista Albert Link, wezwanie żołnierzy z Korei Północnej może być dla Putina „wielkim błędem”, gdyż „nagle zyskuje nowego wroga” w Korei Południowej.

Czytaj więcej

Kim Dzong Un wysłał żołnierzy, by walczyli na Ukrainie?

"Straszny scenariusz dla Putina: Korea Południowa, która do tej pory wspierała Ukrainę jedynie pomocą humanitarną i hełmami, reaguje na przystąpienie Kima do wojny – i wysyła broń na Ukrainę. Mała Korea Południowa (tylko niewiele większa od Austrii) ma jedną z największych armii świata, liczącą około 3,6 mln żołnierzy (500 tys. w służbie czynnej, 3,1 mln w rezerwie)" - pisze Link.

"Przemysł zbrojeniowy kwitnie, produkuje broń według standardów NATO, czyli jest na nią popyt. Rząd Korei Południowej postawił sobie za cel zostanie do 2027 roku czwartym co do wielkości eksporterem broni na świecie, po Stanach Zjednoczonych, Rosji i Francji. Jeśli Korea Południowa zdecyduje się wesprzeć Ukrainę bronią, będzie to miało ogromny wpływ na przebieg wojny” – czytamy w felietonie.

Czytaj dalej
Podobne wiadomości
Najpopularniejsze wiadomości tygodnia