Dziwne rzeczy w oświadczeniu majątkowym wiceministra

Data utworzenia: 16 października 2024, 17:12.

Poseł KO i wiceminister aktywów państwowych Robert Kropiwnicki jest właścicielem dwunastu mieszkań, a trzynasty lokal wynajmuje i opłaca z sejmowego ryczałtu. Warto jednak bliżej przyjrzeć się nieruchomościom, jakie zadeklarował wiceminister, a w zasadzie – oszacowanej wartości. Bo po takich cenach, jak zadeklarował wiceminister, to trudno byłoby dzisiaj kupić własne M.

Podkreślmy – to parlamentarny przywilej. W przypadku wiceministra Kropiwnickiego budzi to duże emocje, bo jak sam zadeklarował w oświadczeniu majątkowym, jest właścicielem dwunastu mieszkań. Gdzie? Tego dziennikarze i opinia publiczna już się nie dowiedzą, ponieważ lokalizacja nieruchomości nie jest już jawna. Warto jednak z bliska przyjrzeć się kwotom. Konkretnie chodzi o wycenę tych nieruchomości. Robert Kropiwnicki podaje metraże Lokali i ich szacunkową kwotę. "Fakt" przeliczył zatem, ile wynosi cena za metr każdego z mieszkań – przynajmniej według posła.

Ma 12 mieszkań, a pobiera z Sejmu dodatek na 13. Kropiwnicki nie ma gdzie mieszkać?

Patrząc na ceny, podane przez wiceministra, trudno uwierzyć, że za tyle w Polsce można kupić mieszkanie. Średnio to 6-7 tys. zł za metr. Wystarczy spojrzeć na ostatnie dane rynkowe. GetHome.pl opublikował ceny z dużych miast za wrzesień i wynika z nich, że ceny sięgają kilkunastu tysięcy złotych.

Co na temat zaniżonej wartości mieszkań mówią? Oświadczenia majątkowe nie są doskonałym narzędziem do badania sytuacji finansowej najważniejszych osób w państwie. "Przy podawaniu wartości nieruchomości komisja (…) sugeruje, aby podawać wartość szacunkową, uwzględniając ewentualne nakłady poczynione z tytułu prowadzonych remontów, modernizacji itp., bądź wartość polisy ubezpieczeniowej" – to oficjalne stanowisko sejmowej Komisji Etyki Poselskiej. To oznacza, że posłowie mogą, jako wartość nieruchomości, wpisywać co chcą.

Wiceminister z rządu Tuska ma 12 mieszkań. Jak nabył dwa ostatnie? Odpowiedź zwala z nóg

Fakt.pl; Marcin Banaszkiewicz / Fotonews

- / Fakt.pl

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji