Co niewypłacalność spółki KTM AG oznacza dla branży rowerowej?
Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE! Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
KTM AG specjalizujący się produkcji motocykli, kilka lat temu wszedł w produkcję rowerów elektrycznych pod markami Husqvarna oraz Gasgas. Kilka dni temu cały branżowy świat obiegła informacja, że KTM AG przeinwestował, utracił płynność finansową, stał się niewypłacalny i by uniknąć ogłoszenia bankructwa poddał się restrukturyzacji. Wszystko to jednak jest BEZ ZWIĄZKU z rowerami KTM, na których kilka lat temu ścigał się Bartek Wawak, ostatnio ściga się Filip Helta, a cały czas w Pucharze Świata możemy oglądać KTM Factory Racing Team.
KTM AG, należące do Pierer Mobility AG, to kompletnie odrębny i niezależny podmiot od KTM Fahrrad GmbH. Ten pierwszy specjalizuje się w produkcji motocykli, a ten drugi rowerów. Zbieżność nazw nie jest przypadkowa, bo ponad 30 lat temu była to jedna firma, która została podzielona w 1992 roku.
KTM AG popełnił prawdopodobnie ten sam błąd logiczny, który na sumieniu mają także inni dystrybutorzy i producenci motocykli, którzy uważali, że ich klient zainteresuje się jednośladem, a zbudowaną już dystrybucję da się wykorzystać jako synergię. Jak widać nic bardziej mylnego.
KTM Fahhrad GmbH produkował i produkuje tylko rowery pod marką KTM, w którego ofercie znajdziemy bardzo szerokie portfolio obejmujące klasyczne rowery – od miejskich (CITY LINE) przez turystyczne (X-LIFE) po sportowe – górskie (SCARP), szosowe (REVELATOR) i gravelowe (X-STRADA). Od kilku lat we współpracy z firmą Bosch KTM z powodzeniem rozwija swoją wspomaganą elektrycznie ofertę pod nazwą MACINA, w której mamy odwzorowanie w zasadzie wszystkich rowerów klasycznych.
Dystrybutorem rowerów KTM w Polsce jest firma TRW Sport, która oprócz pełne oferty austriackiej firmy, sprzedaje także takie marki jak PUKY, Eightshot i Fidlock.
Wracając do pytania z tytułu? Na pewno będzie trochę zamieszania, bo większość osób nie ma pojęcia, że za tak samo wyglądającym znakiem graficznym stoją dwie różne firmy, dwa różne produkty oraz dwa różne modele biznesowe. W kontekście marek Husqvarna i Gasgas można się pewnie teraz spodziewać agresywnych promocji czy wyprzedaży, ale warto mieć w tyle głowy, że jeśli nie uda się uratować KTM AG, to w bliskiej przyszłości mogą być problemy z obsługą posprzedażową tych rowerów.