Złoty w poniedziałek po południu zyskał względem wszystkich głównych walut: euro, dolara oraz franka szwajcarskiego.
Złoty w poniedziałek po południu był mocniejszy do franka, euro i dolara. Za euro ok. godz. 17.00 trzeba było zapłacić 4,56 zł. Dolar kosztował 4,14 zł. Z kolei frank szwajcarski kosztował 4,65 zł.
W poniedziałek rano, ok. godz. 7.20, euro kosztowało 4,57 zł, frank szwajcarski 4,66 zł, a dolar - 4,14 zł. Złoty w ciągu dnia zyskał więc do wszystkich trzech walut.
Złoty kontynuuje dobrą passę. W stosunku do euro złoty jest najmocniejszy od przełomu maja i czerwca 2022 roku, zaś wobec dolara od marca 2022 roku.
Ważne dla dalszego kursu polskiej walut może być posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej zaplanowane na bieżący tydzień. We wtorek RPP podejmie decyzję o stopach procentowych w Polsce. W środę zaplanowana jest konferencja prasowa szefa banku centralnego Adama Glapińskiego.
Kurs złotego jest także pod wpływem wydarzeń zagranicznych. Chodzi zwłaszcza o osłabienie dolara pod wpływem przekonania inwestorów o nadchodzącym końcu cyklu podwyżek stóp procentowych. Ich przekonania nie zmieniły ostatnie mocne dane o rynku pracy.
"Brak reakcji (umocnienia dolara) na mocne payrolls sugeruje kolejne próby wybicia €/US$ ponad 1,11. Rynki finansowe nie tracą wiary z szybkie cięcia stóp w USA, pomimo mocnych danych z rynku pracy, powodem tych oczekiwań jest przekonanie, że zacieśnienie kredytowe w USA jeszcze nie przełożyło się na gospodarkę, dodatkowo osiągniecie progu długu w USA może także przejściowo ograniczyć wydatki i także pogorszyć stan koniunktury. Oczekujemy, ze trend na osłabienie dolara potrwa dłużej" - wskazują w komentarzu analitycy banku ING.