Nie żyje Lech Sołuba. Jego kultową rolę w filmie "Miś" pamiętają ...

11 godziny temu

Ludzie

Absolwent prestiżowej warszawskiej PWST, Lech Sołuba, był obecny na scenach największych stołecznych teatrów, takich jak Polski, Ochoty czy Narodowy. W swoim dorobku miał liczne role, które pokazały jego wszechstronność i talent interpretacyjny. Wcielał się w postacie o różnorodnym charakterze – od Fifi w "Okapi", przez Józefa Maszejkę w "W małym dworku", aż po tytułową rolę w "Pięciu dniach Lemuela Guliwera".

Jego filmografia to kilkanaście tytułów, które na trwałe weszły do kanonu polskiego kina. Widzowie pamiętają go między innymi jako Oleś Siwek z "Nocy i dni", a także z ról w "Hydrozagadce", "Kolumbach", "Sekrecie Enigmy", "Domu", "Misiu", "Człowieku z żelaza", "Alternatywy 4", "Katastrofie w Gibraltarze", "Zdaniem obrony", "Kryminalnych" oraz "Ranczu".

Nie żyje Lech Sołuba. Jego kultową rolę w filmie "Miś" pamiętają wszyscy

Szczególne miejsce w sercach fanów polskiego kina Lech Sołuba zdobył dzięki kreacji w komedii Stanisława Barei "Miś", gdzie zagrał członka ekipy filmowej. Jego udział w takich dziełach jak "Człowiek z żelaza" Andrzeja Wajdy czy serialu "Tajemnica Enigmy", opowiadającego o złamaniu niemieckiej maszyny szyfrującej Enigma, potwierdzał jego rangę w branży.

Lech Sołuba nie ograniczał się jedynie do dużego ekranu. Był również twarzą popularnych seriali, w tym "Czterdziestolatka", "Alternatywy 4", "Domu" i "Rancza". Jego ostatnią rolą była postać Władysława Gomułki w filmie "Gierek", co stanowiło symboliczne pożegnanie z aktorstwem.

Felicjan Andrzejczak nie żyje. Nagranie z ostatniego koncertu wyciska z oczu łzy

Felicjan Andrzejczak nie widział świata poza żoną. Spędzili razem ponad pół wieku

Felicjan Andrzejczak ciężko chorował. Jego przyjaciel mówi, że nie to go jednak zabiło

Czytaj dalej

Podobne wiadomości