Masowe zatrzymania po skandalu na meczu Legia - Widzew. Policja ...
W piątkowy wieczór przy Łazienkowskiej było wszystko - bramki, efektowne oprawy i atmosfera piłkarskiego święta. Kibice obu drużyn zaprezentowali sektorówki, ultrasi Legii odpalili race na dachu, a piłkarze nie zawiedli i stworzyli prawdziwy piłkarski spektakl. Niestety po spotkaniu doszło też do niedopuszczalnych scen - kibole Legii próbowali dostać się na sektor VIP, na którym zasiadało kilka osób w barwach Widzewa. Doszło do szarpaniny, jedna osób spadła z trybuny i później została przewieziona do szpitala.
Zobacz wideo Premier obiecał kilkadziesiąt hal sportowych. Powstało pięć. Minister wyjaśnia, dlaczego tak mało
W związku z tym, że był to mecz podwyższonego ryzyka, sporo pracy miała także policja. W sobotni poranek wydano oficjalny komunikat w sprawie obsługi piątkowego spotkania w Warszawie. Do stołecznego aresztu trafiły łącznie 43 osoby.
"Wczoraj podczas zabezpieczenia meczu Legia Warszawa-Widzew Łódź policja zatrzymała 43 osoby, w tym m.in za posiadanie środków odurzających, pirotechniki, niebezpiecznego narzędzia, a także poszukiwanych do odbycia kary" - czytamy w oświadczeniu.
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.
W twitterowym wpisie zamieszczono także nagranie pokazujące od kulis pracę stołecznych policjantów podczas piątkowego meczu na stadionie Legii.
Ostatecznie mecz Legii z Widzewem zakończył się remisem 2:2. Dzięki temu Widzew po raz pierwszy od 2001 roku wywozi z Warszawy punkt. Jest to punkt, który pokazuje, że piłkarze Janusza Niedźwiedzia są na dobrej drodze do zaliczenia najlepszego sezonu od lat. Łodzianie w tabeli zajmują 3. miejsce z dorobkiem 36 punktów. 43 "oczka" ma Legia, która jest wiceliderem i do prowadzącego Rakowa traci już 9 punktów.