Liga Mistrzów. Czy kibice pomogą Bayernowi pokonać Real?

- Te dwa mecze będą jak finały, tak właśnie się do nich przygotowujemy. Potrzebujemy wsparcia publiczności, by zwyciężyć i zyskać przewagę przed rewanżem w Madrycie. Wszystko się może zdarzyć - mówi trener Bayernu Thomas Tuchel. O gorący doping zaapelowali także jego piłkarze.

Bawarczycy są na fali, wygrali cztery ostatnie mecze, ale mają swoje problemy. Pod znakiem zapytania stoi występ Matthijsa de Ligta. Kłopoty zdrowotne mieli Jamal Musiala i Konrad Laimer, ale w poniedziałek trenowali już z zespołem. Do gry powinni być za to gotowi Leroy Sane i Serge Gnabry.

- Starcia Bayernu z Realem to najwspanialsze mecze, jakie można rozegrać. Cały piłkarski świat czeka na nie z utęsknieniem. Wiemy, że będzie ciężko dostać się do finału, że w obydwu spotkaniach będziemy musieli być w znakomitej formie - przyznaje w rozmowie z UEFA Manuel Neuer, który ustanowił rekord Ligi Mistrzów w liczbie czystych kont (58 występów bez straconego gola).

Czytaj więcej

Liga Mistrzów. Wszyscy chcą zagrać na Wembley

Rusza walka o finał Ligi Mistrzów. Niestety, już bez reprezentantów Polski. We wtorek szlagier Bayern Monachium – Real Madryt, dzień później Borussia Dortmund – Paris Saint-Germain.

38-letni bramkarz Bayernu marzy o swoim trzecim triumfie w Europie. Wciąż możliwa jest powtórka finału z 2013 roku, w którym Bawarczycy pokonali Borussię Dortmund 2:1, zdobywając zwycięską bramkę w samej końcówce.