Liga Narodów siatkarek: Tajlandia - Polska. Trzecia wygrana Biało ...
Polskie siatkarki podczas meczu Ligi NarodówFoto: print screen/en.volleyballworld.com
W swoim pierwszym meczu Ligi Narodów w tureckiej Antalyi podopieczne Stefano Lavariniego pokonały Kanadyjki 3:2. W czwartek pokonały Włoszki 3:1.
Pewna wygrana Polski z Tajlandią. Biało-Czerwone z kompletem zwycięstw w Lidze NarodówPolki do meczu z Azjatkami podeszły uskrzydlone zwycięstwem nad mistrzyniami Europy Włoszkami (3:1). Ich mecze zwykle były bardzo zacięte, tymczasem piątkowe spotkanie było jednostronnym widowiskiem. Początkowo oba zespoły grały nierówno, ale w miarę upływu czasu biało-czerwone ograniczyły błędy i zaczęły budować przewagę. Dobre przyjęcie zagrywki sprawiło, że Katarzyna Wenerska mogła odciążyć Magdalenę Stysiak i bardziej sprawiedliwie dzielić piłki w ataku.
Tajki miały coraz większe problemy z przebiciem się przez blok polskiego zespołu, a w końcówce skutecznością imponowały Magdalena Jurczyk i Martyna Łukasik.
Druga partia to jeszcze większa dominacja podopiecznych Lavariniego. Rywalki często myliły się w polu zagrywki, popełniły nawet błąd w ustawieniu i Polki wygrywały już 10:4. Azjatki zdobyły trzy punkty z rzędu i włoski szkoleniowiec musiał poprosić o czas. Podobnie jak w pierwszym secie, biało-czerwone zaczęły się szybko rozkręcać. Ponownie dobry serwis i blok okazał się kluczem do sukcesu. Od stanu 16:13 biało-czerwone zdobyły sześć punktów i mogły myśleć już o kolejnej odsłonie.
Tajki zupełnie nie przypominały zespołu, który całkiem dobrze zaczął Ligę Narodów. Pechowo przegrały z Włoszkami 2:3 na inaugurację, ale z Kanadą wygrały bez straty seta. Tymczasem przeciwko polskim siatkarkom nie miały zbyt wielu argumentów, szczególnie w ataku. Azjatki do stanu 10:10 grały jak równy z równym, ale w ciągu kilku minut ich gra totalnie się posypała. Trzykrotnie z rzędu zaatakowały w aut, a Jurczyk i Stysiak skutecznie grały w kontrataku. Po asie Agnieszki Korneluk było już 20:10 i na tym emocje się skończyły.
Polska - Serbia na koniec turnieju w Turcji. Kadra Lavariniego sprawdzi mistrzynie świataBiało-czerwone w Antalyi zagrają jeszcze z aktualnie najlepszą drużyną globu Serbią (3 czerwca, 13.00).
Z Turcji Biało-Czerwone przeniosą się do Hongkongu, a następnie koreańskiego Suwon. Walka toczy się o miejsce wśród ośmiu najlepszych ekip, które zagrają w lipcu w turnieju finałowym Ligi Narodów w amerykańskim Arlington.
W tym roku podopieczne trenera Lavariniego wezmą udział w trzech dużych imprezach - Lidze Narodów, mistrzostwach Europy oraz turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich w Paryżu w 2024 roku.
>>> Więcej o Lidze Narodów siatkarek <<<
Świetny mecz w wykonaniu Polek! ???? Zapisujemy na swoim koncie trzecie zwycięstwo w #VNL2023 ???? W radosnych nastrojach widzimy się jutro!
Tajlandia – Polska 0️⃣:3️⃣ (20-25; 16-25; 15-25) pic.twitter.com/1cPAXQr8bO
Tajlandia - Polska 0:3 (20:25, 16:25, 15:25)
Tajlandia: Pornpun Guedpard, Pimpichaya Kokram, Thatsao Nuekjang, Jarasporn Bundasak, Ajcharaporn Kongyot, Chatchu-On Moksri – Piyanut Pannoy (libero) - Suppatra Pairoj (libero), Wipawee Srithong, Thanacha Sooksod, Sirima ManaKij, Chitaporn Kamlangmak, Hattaya Bamrungsuk
Polska: Katarzyna Wenerska, Magdalena Stysiak, Magdalena Jurczyk, Agnieszka Korneluk, Olivia Różański, Martyna Łukasik – Maria Stenzel (libero) – Monika Gałkowska, Julia Nowicka, Joanna Pacak, Monika Fedusio
Czytaj też:
Długi sezon polskich siatkarek. Kiedy grają Biało-Czerwone? TERMINARZ Liga Narodów siatkarek: kiedy kolejne mecze Polek? WYNIKI, TERMINARZ, TABELAred/kier/PAP/PolskieRadio24.pl