Co za dreszczowiec w meczu Jastrzębskiego Węgla w LM. Fornal i ...

Jastrzębski Węgiel przed tygodniem bardzo dobrze rozpoczął rozgrywki Ligi Mistrzów. Finaliści zeszłorocznej edycji pokonali 3:0 w pierwszym meczu hiszpański CV Guaguas Las Palmas i przed drugą kolejką byli liderami w grupie D.

Drugim rywalem jastrzębian w trwającej edycji był zespół VK Jihostroj Czeskie Budziejowice. Spotkanie w hali w Budziejowicach rozpoczęło się bardzo dobrze dla polskiej drużyny. Już po kilku minutach rywalizacji Jastrzębski wypracował sobie trzypunktową przewagę (6:3), która w kolejnych akcjach się powiększała. W pewnym momencie osiągnęła ona nawet sześć punktów (18:12). Do końca seta obraz gry nie uległ zmianie - jastrzębianie pewnie wygrali pierwszą partię 25:19. Niezwykle aktywny byli Tomasz Fornal oraz Marko Sedlacek. Dobrze punktował także Norbert Huber.

Kolejna partia rozpoczęła się dość nieoczekiwanie korzystniej dla Czechów. Ci po kilku minutach rywalizacji w drugim secie mieli już trzy punkty przewagi nad jastrzębianami, którzy musieli gonić. Przy stanie 14:11 mistrzowie Polski zaczęli niwelować straty i po chwili było już po 16. Kolejne punkty do dorobku dokładał Fornal. Końcówka była niezwykle emocjonująca, a losy seta rozstrzygnęły się grą na przewagi. Ostatecznie to Jastrzębski wygrał 29:27, a spora w tym zasługa Norberta Hubera, który w końcówce popisał się arcyważnym asem serwisowym.

Trzeci, jak się później okazało ostatni set, rozpoczął się bardzo dobrze dla polskiego zespołu, który po kilku minutach prowadził trzema punktami. Czesi zdołali jednak doprowadzić do wyrównania (6:6) i gra toczyła się już punkt za punkt. W końcowej fazie seta gospodarze znów wypracowali kilkopunktową przewagę (20:17). Jastrzębski, podobnie jak w drugiej partii, musiał gonić. Doprowadzili do remisu (24:24) i znów grano na przewagi. Polski zespół wygrał ostatecznie 28:26 i cały mecz 3:0.

Na wyróżnienie zasłużyli Tomasz Fornal oraz Norbert Huber, którzy zdobyli odpowiednio 17 i 16 punktów. Ich dobra forma to wspaniałe wieści dla Nikoli Grbicia, bo obaj są ważnymi reprezentantami Polski.

Dzięki zwycięstwu bez straty seta Jastrzębski utrzymał prowadzenie w grupie D. Kolejny mecz mistrzów Polski w Lidze Mistrzów zaplanowano na 13 grudnia. Wówczas rywalem jastrzębian będzie niemiecki SVG Lueneburg.