Kuriozalna sytuacja w LM. Gwiazda wyrzucona ze stadionu ...
Działo się w ćwierćfinale Lidze Mistrzów. Bayern Monachium zremisował 2:2 z Arsenalem Londyn. Emocji nie brakowało również na trybunach. Doszło do kuriozalnej sytuacji z udziałem kibiców obu drużyn. Fani "Kanonierów" starli się z sympatykami niemieckiego zespołu. W incydencie ucierpiała influencerka Lisa Kuppers. - Właśnie wyleciałam ze stadionu. Moja ręka się trzęsie - relacjonowała załamana całą sytuacją kobieta w mediach społecznościowych.
Niebywałe sceny w meczu Bayern Monachium - Arsenal Londyn. Koszmar niemieckiej gwiazdy /Sebastian Frej/MB Media/ Instagram @/lisakueppers/Getty Images
We wtorek (09.04) wróciła Liga Mistrzów. Tego dnia odbyły się dwa ćwierćfinałowe mecze, które niewątpliwie dostarczyły kibicom dużo emocji. Manchester City zremisował 3:3 z Realem Madryt na Santiago Bernabeu, a Arsenal Londyn 2:2 z Bayernem Monachium. Niemiecki zespół po zakończonym starciu czuł duży niedosyt. Przy stanie 2:1 dla gości, zagrywaną przez Davida Rayę od bramki piłkę złapał w ręce Gabriel. Gra toczyła się dalej, co wywołało zdziwienie Bawarczyków, ponieważ arbiter Glenn Nyberg nie gwizdnął jedenastki.
"Powinniśmy otrzymać rzut karny, gdy bramkarz podaje piłkę, a Gabriel bierze ją w rękę. To najwyraźniejszy rzut karny, jaki kiedykolwiek widziałem" - mówił po meczy Harry Kane.
Uważam, że mieliśmy stuprocentowego rzutu karnego, którego nie dostaliśmy. To był ekstremalnie dobry przeciwnik. Ekstremalnie dobra widownia, ale sędzia poniżej przeciętnej. Każdy drobny kontakt był odgwizdywany przeciwko nam. Zawodnicy Arsenalu mogli narzekać, ile chcieli
~ stwierdził trener Bayernu Thomas Tuchel.
Kontrowersji nie brakowało również na trybunach. Do mediów zaczęły docierać niepokojące wieści. Poszło o kibiców.
Czy należał się rzut karny dla Arsenalu w doliczonym czasie gry? Bukayo Saka i Neuer w roli głównej. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport
Gwiazda nie mogła tego przemilczeć. Prosto z mostu o tym, co działo się w meczu
Nie tylko iskrzyło we wtorek na murawie. Niemiecki zespół nie mógł liczyć na wsparcie swoich fanów. A to z uwagi na haniebne zachowanie sympatyków klubu podczas pierwszego meczu w 1/8 finału w Rzymie. Kibice Bawarczyków podczas starcia z Lazio zaczęli rzucać na boisko różne przedmioty. Odpalono także race. UEFA była bezwzględna. Nałożyła na zespół karę w wysokości 50 750 euro, natomiast kibice dostali zakaz wyjazdu na jedno spotkanie w ramach europejskich pucharów.
Mimo dotkliwej kary niektórzy fani pojawili się w Anglii. Nie brakowało jednak kontrowersji. Doszło do szarpaniny na trybunach. I nie tylko. W centrum afery znalazła się niemiecka aktorka i influencerka Lisa Kuppers. Kobieta została wyrzucona ze stadionu.
"Właśnie wyleciałam ze stadionu. (...) Moja ręka się trzęsie. Nagle powiedziano: 'Musisz iść'. Nic nie zrobiłam. Wyrzucili mnie z trzema innymi osobami. Byli na mnie naprawdę źli. Zaczęłam płakać, ponieważ nie mogę sobie poradzić z ludźmi, którzy są dla mnie tacy źli" - relacjonowała załamana kobieta w mediach społecznościowych.
Arsenal - Bayern Monachium/EPA/ANDY RAIN/PAP
Arsenal - Bayern Monachium/EPA/ANDY RAIN/PAP
Zobacz także