Tak mieszka i żyje Maja Ostaszewska - prywatne zdjęcia. Aktorka ...
Maja Ostaszewska to jedna z najlepszych polskich aktorek. Ma 50 lat i na koncie wiele wspaniałych ról i kilka prestiżowych nagród. Aktorka często dzieli się zdjęciami w sieci, zobacz jak mieszka i żyje Maja Ostaszewska - kliknij w galerię.
Maja Ostaszewska ma na swoim koncie wspaniałe kreacje aktorskie, zarówno na ekranie, jak i na deskach Nowego Teatru w przedstawieniach Krzysztofa Warlikowskiego. Aktorka jest laureatką licznych nagród, w tym dwóch Orłów za role główne w filmie "Jack Strong" W. Pasikowskiego oraz "Body/Ciało" M. Szumowskiej.
Była nominowana do Orła za rolę Ewy Berbeki, żony znanego himalaisty, w filmie Leszka Dawida "Broad Peck". I choć tym razem nie dostała statuetki, już samo spotkanie z rodziną Berbeków było dla niej wielką nagrodą.
"Każda rola jest osobną przygodą, nowym doświadczeniem, uczy zupełnie czegoś innego. Mam na koncie zarówno role pierwszoplanowe, jak i te mniejsze, które są innym rodzajem wyzwania. Na przestrzeni niewielu scen trzeba bowiem opowiedzieć historię jakiegoś człowieka. W tym przypadku Ewy Berbeki - wspaniałej kobiety, delikatnej, wrażliwej, a zarazem silnej. Zależało mi, żeby to była rola wiarygodna i wielobarwna. Poza tym było to doświadczenie niezwykłe dla mnie osobiście. Ewa stała mi się bardzo bliska, mimo krótkiego czasu, jaki miałyśmy dla siebie. Bardzo już wtedy chorowała - było to pół roku przed jej śmiercią. Poznałam też synów Berbeków, z którymi wciąż jestem w serdecznym kontakcie. Część zdjęć kręciliśmy w prawdziwym domu Berbeków. Przychodziła mama Ewy, przytulała mnie. Bardzo głębokie doświadczenie i szczególny dla mnie film" - przyznała Maja Ostaszewska.
Aktorka, która mistrzostwo osiąga nie tylko na planie i scenie. Jest również wrażliwą działaczką społeczną i czuła mamą dwójki dzieci, Franciszka i Janiny.
"Jest parę rzeczy w życiu, które mi wychodzą - działania społeczne, charytatywne, aktywistyczne. Radzę sobie w tych dziedzinach całkiem nieźle, chociaż to zawsze duży koszt emocjonalny. Nie śmiem powiedzieć, że jestem dobrą mamą, ale mam nadzieję, że moje dzieci by to potwierdziły. Dzieci to istota mojego bycia. Czas z nimi, bez względu na to czy byli malutcy, czy teraz kiedy są nastolatkami, jest dla mnie priorytetowy. Trochę rzeczy robię dobrze" - przyznała aktorka. Jej ostatni społeczny projekt to dokumentalny spektakl "Odpowiedzialność" w reżyserii Michała Zadary - wystawiany w Teatrze Powszechnym - o kryzysie humanitarnym, prawnym i politycznym na granicy polsko-białoruskiej, o łamaniu prawa polskiego i międzynarodowego, o działaniach niezgodnych z Konwencją Genewską i Konstytucją. "Dla mnie to projekt szczególnie ważny i bliski, ponieważ niemal od początku kryzysu, który zaczął się w Usnarzu w sierpniu 2021 roku, jestem wolontariuszką Centrali Grupy Granica, więc to też moja historia" - wyjaśniła. Gdyby przyznawano Orła w kategorii "działalność społeczna" Maja Ostaszewska z pewnością byłaby jego laureatką.
Ewa Jaśkiewicz/akpa