Manchester United - PAOK 2:0. Wieczór Amada, niemoc w Lidze ...

» Amad Diallo dwukrotnie wpisał się na listę strzelców w meczu z PAOK-iem Saloniki | Fot. Press Focus

Ruud van Nistelrooy zdecydował się wystawić mocny skład na starcie z PAOK-iem, bo Czerwone Diabły potrzebowały zwycięstwa w starciu z mistrzem Grecji. W porównaniu do meczu z Chelsea (1:1) w składzie mieliśmy trzy zmiany – szansę od pierwszych minut dostali Jonny Evans, Victor Lindelof i Amad Diallo.

Spotkanie na Old Trafford z większą determinacją zaczął PAOK. Przyjezdni mieli niezłą sytuację już w 6. minucie. Strzał zza pola karnego oddał Mady Camara, piłka po drodze odbiła się od Casemiro i przeleciała nieznacznie obok bramki. Manchester United mógł mówić o sporym szczęściu, bo Andre Onana poleciał w kierunku przeciwnym do piłki.

W 17. minucie mieliśmy kontrowersyjną sytuację w polu karnym PAOK-u. Na murawę upadł Amad Diallo, który przy linii końcowej starł się z Abdulem Rahmanem Babą. Sędzia główny nie dopatrzył się jednak przewinienia, a VAR po analizie wideo przyznał arbitrowi rację, choć powtórki pozostawiły pewne wątpliwości. Manchester United nie dostał jednak jedenastki.

Czerwone Diabły nie zagrażały poważne bramce PAOK-u w pierwszej części spotkania. W 19. minucie niecelny strzał na swoim koncie zapisał Alejandro Garnacho. Chwilę później walkę o piłkę w szesnastce wygrał Rasmus Hojlund, uderzył futbolówkę głową, ale problemów z obroną strzału nie miał Dominik Kotarski.

Dużo bliżej otwarcia wyniku spotkania był PAOK. W 28. minucie mocne uderzenie zza pola karnego oddał Andrija Żivković. Pewną interwencję między słupkami bramki Manchesteru United zanotował Andre Onana.

Kameruński golkiper na wysokości zadania stanął również w 39. minucie, kiedy to potężnym strzałem z półwoleja z linii szesnastu metrów popisał się Camara. Była to najgroźniejsza okazja PAOK-u do przerwy i tylko refleks Onany uchronił gospodarzy przed stratą bramki.

Manchester United po zmianie stron ruszył do ataków z większym animuszem. Na efekty nie trzeba było długo czekać, bo już w 50. minucie piłkarze Van Nistelrooya objęli prowadzenie. Dobrym zagraniem na dalszy słupek popisał się Bruno Fernandes, a akcję kontrującym uderzeniem głową skończył Amad Diallo!

PAOK Saloniki miał szansę błyskawicznie odpowiedzieć na gola Manchesteru United. W 53. minucie dobrym prostopadłym podaniem popisał się Tomasz Kędziora. W szesnastce Czerwonych Diabłów do piłki dopadł Żivković, na szczęście uderzył obok bramki.

Manchester United był bliski podwyższenia prowadzenia w 59. minucie. Bruno Fernandes uruchomił znakomitym podaniem Amada Diallo, ten wpadł w pole karne, strzelił w krótki róg, a kapitalną interwencją popisał się Dominik Kotarski.

W 64. minucie kibice PAOK-u obecni na Old Trafford przecierali oczy ze zdumienia. Wyborną okazję na wyrównanie stanu rywalizacji zmarnował Tarik Tissoudali. Marokańczyk był niepilnowany na dziesiątym metrze, mógł zapytać Andre Onanę, gdzie skierować piłkę, a posłał ją prosto w ręce Kameruńczyka…

Chwilę później Ruud van Nistelrooy zdecydował się dokonać pierwszych roszad. Na placu gry zameldowali się Lisandro Martinez, Christian Eriksen i Marcus Rashford.

W 77. minucie publiczność na Old Trafford po raz drugi ucieszył Amad Diallo. Iworyjczyk od początku do końca zrobił wszystko sam. Najpierw odebrał piłkę Babie, później zszedł ze skrzydła do środka, oddał mocny strzał z lewej nogi po długim rogu i piłka ugrzęzła w siatce! Czerwone Diabły objęły dwubramkowe prowadzenie.

Manchester United korzystnego rezultatu nie oddał już do końca. W doliczonym czasie gry Czerwone Diabły były blisko zdobycia trzeciego gola. Z dobrej strony pokazał się Marcus Rashford, lecz uderzył tuż obok dalszego słupka.

Manchester United pod wodzą Ruuda van Nistelrooya czeka jeszcze jedno spotkanie. W niedzielę na Old Trafford przyjedzie Leicester City w ramach 11. kolejki Premier League.

Manchester United – PAOK Saloniki 2:0 (0:0)Bramki: Amad Diallo 50’, Amad Diallo 77’

Manchester United: Onana – Dalot (Martinez 65'), Lindelof, Evans, Mazraoui – Casemiro, Ugarte (Eriksen 65') – Amad (Mount 81'), Fernandes, Garnacho (Rashford 65') – Hojlund (Zirkzee 90')

PAOK Saloniki: Kotarski – Baba, Colley, Kędziora, Jonny – Schwab (Bakayoko 66'), Ozdojew – Taison (Shoretire 84'), Camara (Despodow 75'), Zivkovic – Tissoudali (Czałow 66')

Komaros85: Czy Luke Shaw połamie się jeszcze w tym miesiącu? Myślę że jest w stanie tego dokonać!

Biniek: Najprawdopodobniej zderzy się z Mountem i obaj Panowie wrócą w połowie lutego.

Damianinho1989: ETH odszedł i nagle do treningów wracają : Mount, Eriksen, Antony, Shaw, Yoro, Malacia. Przypadek ?

kamilpe: Tak, czysty przypadek

Damianinho1989: A tak na serio to gdzieś czytałem ze ETH dawał intensywne treningi i w zamian za słabe wyniki były ekstra sesje. Ciekawe czy to nie on był powodem tylu kontuzji. Zbyt duże obciążenia.

MadBuzzer: Akurat z kontuzjami to my mieliśmy zawsze problemy. Nawet za SAFa na początku sezonu często wypadałoby trzon drużyny

karolj: Oho, ciekawe na jak długo

Frosty: Usłyszeli od lekarzy że Luke Shaw nie zagra już po kontuzji całego sezonu max 70-80% meczy , jaka reakcja ? nowy kontrakt :)

DevoMartinez: Chyba już niewielu da się nabrać na Shawa. Drugi sezon bez LO. Kryminał.

Pyra: Sama PL 191 rozegranych na 390 możliwych - kpina

frznjr: Kolejny mecz do przybycia Amorima za nami.

wider: Kontuzjogennny - ale wiesz co to znaczy prawda ?

» 8 listopada 2024, 11:58

#99

Biniek: Dobrze, więc zamienimy kontuzjogenny na podatny na kontuzje. Niczego to w ocenie Hojlunda nie zmienia.

Pyra: Ja tam czekam co wykombinuje Amorim i wrócę tu na koniec sezonu zobaczyć czy z ciebie taki expert.

karolj: bez szybkości - przestałem czytać. Musisz albo nie oglądać meczów, albo spożywasz za dużo alko podczas meczów i prowadzisz własną narrację tego co się dzieje na boisku

SonofSparda: Akurat szybki to on jest. Co do reszty się zgadzam.

Biniek: Tak, muszę. Na bank jestem pijany i nie widzę tej szybkości, okazji, strzelonych bramek. Bo oglądam mecze pijany. I to, że typ w słonia z metra by nie trafił, to też przez to, że ja jestem pijany.

Paps: Mount zagrał 10 min i jeszcze nie ma newsa o jego kolejnym urazie? Nieźle się chłop trzyma.

StewieGriffin: Poczekajmy, może mu się szwy na głowie rozeszły.

tygrys26: Antony w ajaxie może ni był gitem jak Neymar ale jednak tą technikę tam było widać.

StewieGriffin: Jak dla mnie ostatnia szansa na jakąkolwiek przydatność Antonego w zespole to jego gra na wahadle. Na skrzydłowego jest zbyt "surowy" jak na PL. Nie ma szybkości, dryblingu, strzału. Jest za to zadziorny, waleczny, ma w miarę ułożoną nogę więc może dobrze by sobie radził z dośrodkowaniem. Niech biega od linii do linii. Jeżeli tam się nie odnajdzie to wtedy out.

tygrys26: Ja tam się nke chce czepiać i Diallo zasługuje na pochwały, ale to był zwykły PAOK z którym graliśmy jak równy z równym lrzez pierwsza połowę. A jak przyjdzie mecz w PL lub z jakim kolwiek lepszym zespołem to Diallo zniknie i vedzie znowu wypisywanie, że jest za wolny itp. Juz tu zachwyty były po wygranym finale w Pucharze z City gdzie przeciwnik grał na pół gwizdka, a teraz jesteśmy daleko w tabeli i nie widać zeby zanosiło się na poprawę

brazylianwisnia: W finale pucharu nikt nie gra na pół gwizdka. Poza tym prawda. Diallo to dobry gość do wejścia z ławki. Podobnie jak Garnacho.

Pyra: Ja powiem, że ta sytuacja była 50/50, problemem jest to, że we wszystkich stykowych sytuacjach gwiżdżą na naszą niekorzyść, gdyby PAOK miał taką sytuację to byłby karny, jestem niemal w 100% pewny.

Pochmurny: 50 na 50 było tylko wtedy gdy patrzyło się na ujęcie z tyłu. Z przodu było widać ewidentny kontakt z nogą Amada i wytrącenie go z równowagi. Tak jak napisałem to interpretacja sędziego i można mieć pretensję tylko do niego i mało klarownych wytycznych.

wider: jak 50/50 ? przecież to był podręcznikowy faul

Pyra: Być może mam już takie wrażenie, bo my żeby dostać karnego to musimy mieć nogę urwaną i takie muśnięcia to nawet nie warto varu odpalać.

Kobi: dla mnie ta sytuacja jak i sytuacja z Rashordem w ostatnim meczu powinna się zakończyć karnym. i mam świadomośc że tak naprawdę w obu przypadkach raczej nic by z tych akcji już nie wynikło To tak jak na mistrzostwach świata przy karnym przeciwko Polsce w meczu z Argentyną, gdzie badali na Varze czy piłka była jeszcze w obrębie boiska przy strzale głową messiego.

DevoMartinez: Oczywiście, że tam był faul. Wstawił nogę przed naszego zawodnika o którą się Amad wywalił. Piłki nawet nie dotknął i to jest karny.

MANmanyUTD: Jedno ważne pytanie: kto po Amorimie? Jakie są ciekawe dostępne opcje wsród trenerów? Rozumiem zachwyty i nadzieje, ale nie warto w to brnąć. Nie nabierajmy się znów na ten sam stary kawał pt.: "Nowy trener, nowy MU". Myślmy do przodu :D pozdrawiam cieplutko :D

Garnacho: Ja rozumiem zadawać pytania by poznać coś lepiej by być modrzejszym ale zadawać głupie pytania to też trzeba umieć.

Pochmurny: To w takim razie po co tu jesteś? Po co komentujesz? Skoro już wszystko wiesz to nie lepiej dać sobię spokój? Usunąć konto i żyć tym co uważasz za warte brnięcia? Tego typu komentarze są tak głupie, że aż szkoda się robi piszącego bo traci czas aby coś tak bezsensownego pisać. Nie jest to zainteresowanie, ciekawość czy chęć konwersacji, a zwykłe nadużywanie transferu danych. Mam nadzieję, że tak samo żyjesz jak piszesz i nie będziesz już tracił czasu na kolejne głupoty. Nie nabieraj się i nie brnij dalej.

MANmanyUTD: @Garnacho To żart. Tzw. "śmieszkowanie" z mojej strony. I zawsze przyjdzie taki jeden "ktoś" BARDZO POWAŻNY PAN UŻYTKOWNIK i musi napisać że "ale ty pierd**isz" :) Jakbym chciał napisać coś na poważnie to bym to zrobił, ale chciałem napisać nie na poważnie i tak też zrobiłem. Nie będę za to przepraszać. Ale tak, może Ci się nie podobać i możesz mi pisać że zadaje "głupie pytania". Mam tylko nadzieje że uszanujesz moją chęć napisania czegoś głupkowatego, a nie przerodzi się to w odpowiadanie w stylu "skończ się już kompromitować", "nie udawaj inteligentnego bo Ci to nie wychodzi" :) (oczywiście kto pierwszy tak napisze będzie to gwarant przynajmniej +10 łapek w górę :)

MANmanyUTD: @Pochmurny Dziękuję za twoją opinię oraz troskę. Doceniam :)

MANmanyUTD: @Pochmurny Rozumiem że to Ty wyznaczasz standardy odnośnie poziomu żartu. Dobrze wiedzieć.

Pochmurny: Sam wyznaczasz swoje własne standardy, a każdy może je ocenić kiedy się nimi dzielisz. Nie miej komuś tego za złe, że posiadacie inne.

JanMatejko: Niech sprzedaja Hojlunda i Zirkzee a zamiast nich w zimie Osimhen i w lecie Gyokeres. Jak chcemy wrocic tam gdzie nasze miejsce to potrzeba takich transferow a nie kolejnych wynalazkow co moze wypali moze nie

JanMatejko: Ich obu można miec za 150 mln e i atak na lata

Pochmurny: Tak człowiek ogląda kolejne występy naszych napastników i chyba jedyną nadzieją jest zmiana systemu gry. Nie twierdzę, że nagle wszystko się odwróci, ale faktem jest, że od czasu ETH głównym sposobem gry było latanie skrzydłowych czy tam bocznych napastników i przebłyski Bruno. Może Amorim trochę to zmieni i będą grać bardziej z środkowym. Serio to czasem wygląda jakby omijali strefę napastnika. U Nas napastnik to trochę taki duch który jest tylko po to aby był pełen skład. Nie twierdzę, że ci nasi snajperzy grają dobrze, ale no nie bez powodu od lat gracze na tej pozycji wygadają na odizolowanych. Liczę, że Portugalczyk rozwiąże ten problem.

brazylianwisnia: U nas skrzydłowi nie potrafią regularnie dograć piłki celnie na głowe, nie szukają też napastnika jak wchodzą w pole karne a sami strzelają. Kupiliśmy target mana jakim jest Hojlund po czym nie dogrywamy mu piłek.. Jak gramy z takimi skrzydłowymi to bardziej na ataku przydałby się nam techniczny napastnik a jak chcemy grać z target manaem to trzeba skrzydłowych co potrafią generować dużo kluczowych podań.

Caspa: Mecz oglądałem do 60 min i nie rozumiem tego jęczenia Tak źle było po 60 min ?

dlabigt23: Widocznie już przywykłes. Nie dziwię się. xD

Gig5: End Hag siedzi na kanapie i myśli kto Tych dzbanów do MU nasciągał.

Biniek: Hojlund jest beznadziejny. Nabraliśmy się na niego, jak Totki na Rasiaka.

DjTED: Wydaje mi się, że jedna przynajmniej strzelił. Przypominam sobie chyba ostra wrzutke od Rashforda

vieeeri: bramka bramką, ale Diallo jakie golazzo zasadził głową z Milanem przed kilkoma laty.

brazylianwisnia: Ile takich wrzutek dostał Hojlund? U nas jak lecą dosrodkowania to prosto na drugie skrzydło..

Pyra: Hojlund dostał przez półtora roku 1 wrzutkę i ją wykorzystał. KOZAK.

Caspa: Onana i Diallo to mega kozaki Cieszę się patrząc na ich grę

HarryBrown: Tych młodych ten PAOK by zrobił na miękko. Większość tych młodych to poziom League 1.

Stink3r: Leh co z Tobą? W zeszłym sezonie pod każdym komentarzem "lajka" Ci zostawiałem, w tym mam wrażenie, że trochę Cię odkleja od rzeczywistości.

RedLeicester: Off topic- czy tylko mnie na tej stronie wyświetlają reklamy zachęcające do kupna nowego stroju Arsenalu? What the actual f..k?

smiechy: Reklamy są robione pod zainteresowania odbiorcy. ;)

NikS000: To już wiemy kto wchodzi po cichu na stronke Arsenalu ;)

boro: To się nazywa gol samobójczy ;)

RedLeicester: Panowie bez przesady- w moim sercu miejsce tylko dla United. Ale jeśli wyświetli mi się jeszcze reklama czegoś ładnego to dam znać :)

DevoMartinez: Wygrana cieszy ale frustracji dużo oglądając te "popisy". Ja tak już drugi rok czekam aż kupimy jakiegoś solidnego LO i w końcu będzie można oglądać Dalota na jego naturalnej pozycji czyli ławce. A na prawej profesor Mazraoui. Fajnie, że dzisiaj Dialo się chciało i wygrał nam indywidualnymi akcjami ten mecz.

Rashy10: Apropo LO to aż mi się przypomniało, że jak grał tam Shaw to lewym skrzydłem większość naszych akcji szło ze sporym powodzeniem i Rashford mając za plecami Luke'a to najlepszy Rashford jakiego było nam dane oglądać, dobre mają zgranie ze sobą.

DevoMartinez: No tak Rashford cierpi przez brak szybkiego obiegającego LO który mu robił przestrzeni więcej. Ale to już zaniedbanie klubu, że polegają na Shawie i Malacii którzy drugi sezon właściwie nie grają.

kckMU: Mieli wygrać i wygrali. Zawsze można było zremisować.

Mateusz131213: Oj dzisiaj nasze Asy miałby problem z taka Jagiellonią lub Legia.

smiechy: Fatalny to był mecz w naszym wykonaniu... Ci ludzie wyglądają jakby pierwszy raz ze sobą byli na boisku.

Celik: United za czasów świetności...grało 2 napadziorami...dopóki to nie wróci nie będzie sukcesu ...a żeby to wróciło to musi być zajebista pomoc żeby grać jednego mniej w formacji ...I zajebisci napastnicy ...na tą chwilę ich nie ma ...chyba że Gjokeres jak przyjdzie pomoże Hojlund'owi bo Zirkzee to cienizna ..

LisandroUnited: Tak jak frosty napisał - dziś się już nie gra na dwóch napastników. Właściwie poza Atletico żaden topowy klub tak nie gra. A i Colchoneros mimo tego że grają na dwóch napastników, to są bardziej dwie rozbiegane „9”.

Sideswipe: Strona coś chyba szwankuje bo nie ma info o kontuzji Mounta

Alex20: Jestem ciekaw czy Amorim coś wskrzesi w Hojlundzie i zrobi z niego takiego swojego Gyokeresa bo na razie gościu przyjąć piłki nie potrafił a o czymś więcej nawet nie mówie, ale najlepsi to byli dzisiaj komentatorzy ten jeden zwłaszcza z 5 razy innych piłkarzy widział przy piłce niż faktycznie byli

AllUnited88: Hojlund to napastnik który żyje z podan jeśli nasi skrzydłowi nic nie graja to on też nie będzie. Pierwsza bramka Amada to według mnie szczęście bo podawał ale za drugą akcje należą mu się brawa co by nie było lewa strona nie istniała

StewieGriffin: Kolego nie pisz tak bo Cię zaraz tutaj zjedzą. Przecież Hojlund to niesamowity snajper tylko mu nikt nie podaje. W takim City to już by miał że 20 goli i to w samej lidze.

LukasDudek7: Co takiego toksycznego miał w sobie ten hag, że teraz potrafimy grać piach ale punkty i gole się zgadzają,a wcześniej nie?....

Gintoki: zabrzmi to ostro ale mial "nieudacznik" wypisane na twarzy ;)

» 7 listopada 2024, 23:02

#20

JackDav: Zawsze to 2 mecze więcej, żeby się nauczyć grać w piłkę...

Santaveir: Czy ktoś jeszcze oprócz mnie widząc Zirkzee w ataku , ma flashback FELLAINIEGO wystawianego przez MOU na szpicy :D ?

4uKrychu: Miał jedno fajne podanie, a grał krótko. Moim zdaniem on nie jest typowym snajperem tylko raczej takim podwieszonym do rozgrywania.

shaya: felaini chociaz strzelal

» 7 listopada 2024, 23:02

#14

DoktorFootballu: Fellaini na klatkę przyjmował takie piłki jakich Zirkzee głową nie umie wygrać a są podobnego wzrostu.

MiSt: Druga bramka pokazuje to, czego potrzebujemy - odpowiedniego mentalu i walki o każdą piłkę. Niestety mentalnie wyglądamy jak spadkowicz.