Guardiola jasno o planach transferowych City. "Będziemy ...
Zakupiony za 25 milionów euro Brazylijczyk Savinho, to jedyny jak dotąd w tym okienku transfer gotówkowy Manchesteru City. Czy kibice "The Citizens" mogą oczekiwać kolejnych wzmocnień?
- Zobaczymy. Jeśli będziemy kogoś potrzebować, jego cena musi być odpowiednia, w przeciwnym razie nie ma to sensu - powiedział Pep Guardiola na konferencji prasowej poprzedzającej mecz z Manchesterem United o Tarczę Wspólnoty.
- Zobaczymy jakie będą szanse pod koniec okienka. Na przykład czy klub będzie musiał sprzedawać więcej niż teraz, tak więc nie wiem - dodał Katalończyk.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jak się żegnać, to z przytupem. Klopp nieźle zaszalał!
Zapytany o konkretne pozycje, które mogą potrzebować wzmocnień, Guardiola wskazał formację defensywną. - Może defensywny pomocnik, który będzie mógł grać na pozycji środkowego obrońcy lub środkowy obrońca, który może grać na pozycji Rodriego.
Katalończyk wydawał się również nie przejmować specjalnie milionowymi wydatkami rywali do tytułu. - Wielu graczy do nas nie przyszło, bowiem nasz klub nie zapłacił tyle, ile ktoś chciał. Nasz klub nadal będzie postępował uczciwie - podkreślił.
Manchester City w nadchodzącym sezonie spróbuje po raz 5. z rzędu obronić mistrzowski tytuł. W ubiegłym sezonie "The Citizens" wyprzedzili drugi Arsenal o zaledwie 2 "oczka". Guardiola twierdzi jednak, że tak dobra seria jego drużyny nie będzie działała na ich korzyść.
- W tym sezonie chodzi bardziej o chęć bycia lepszym graczem, nie o wygranie kolejnego mistrzostwa, ponieważ większość naszych piłkarzy wygrała ich już wiele. Myślę, że ich motywacja może nie być już taka sama, więc kluczowe będzie to, jak rozwijasz się jako gracz - skwitował.
Początek meczu Manchester United - Manchester City, w sobotę, 10 sierpnia, o godzinie 16:00.
Czytaj także: - Arteta kazał... okraść własnych piłkarzy - Polski talent w Manchesterze United?