Manchester United - Leicester City 5:2. Radość z piłki wróciła na Old ...
» 30 października 2024, 22:39 - Autor: matheo - źródło: DevilPage.pl
Manchester United pewnie pokonał Leicester City (5:2) i zameldował się w ćwierćfinale rozgrywek o Puchar Ligi. Udany debiut w roli tymczasowego menadżera Czerwonych Diabłów zanotował Ruud van Nistelrooy.
» Alejandro Garnacho wpisał się na listę strzelców w meczu z Leicester City w Pucharze Ligi | Fot. Press Focus
Zaloguj się, aby móc oceniać zawodników!
Van Nistelrooy nie mógł dokonać rewolucji w wyjściowym składzie Manchesteru United w krótkim czasie i ograniczył się tylko drobnych korekt względem meczu z West Hamem United (1:2). Szansę od pierwszych minut dostali Altay Bayindir, Victor Lindelof i Joshua Zirkzee.
Manchester United w środowym meczu rozkręcał się powoli, ale po kwadransie Czerwone Diabły objęły prowadzenie. Kapitalnym uderzeniem zza pola karnego popisał się Casemiro. Akcja zaczęła się od przerzutu Lisandro Martineza do Alejandro Garnacho na lewej skrzydło. Argentyńczyk zagrał w kierunku Bruno Fernandesa, ten przepuścił futbolówkę między nogami, a po chwili atomowym uderzeniem popisał się Casemiro!
Manchester United chciał iść za ciosem i dopiął swego w 28. minucie. Gospodarze przeprowadzili szybki atak. Casemiro uruchomił Diogo Dalota na prawym skrzydle, ten zagrał na dalszy słupek do lepiej ustawionego Alejandro Garnacho, który z dużym spokojem wykończył akcję.Pięć minut później grający w mocno rezerwowym składzie Leicester City złapał kontakt. Nieudane piąstkowanie we własnym polu karnym zanotował Altay Bayindir. Do piłki dopadł Bilala El Khannoussa, strzelił z półwoleja i zaskoczył tureckiego golkipera.
Nie był to koniec emocji w pierwszej połowie na Old Trafford. Manchester United dwubramkowe prowadzenie odzyskał w 36. minucie. Czerwone Diabły miały rzut wolny po faulu na Alejandro Garnacho. Piłkę na osiemnastym metrze ustawił Bruno Fernandes, strzelił mocno, a piłka po rykoszecie wpadła do bramki!
Trzy minuty później było już 4:1 dla Manchesteru United! Dośrodkowanie w pole karne posłał Marcus Rashford, Casemiro najpierw skierował piłkę głową na słupek, a po chwili ponownie wpisał się na listę strzelców. Kilka minut później Brazylijczyk mógł skompletować hat-tricka, ale pomylił się o centymetry.
W szeregi Manchesteru United wkradła się zbyt duża pewność siebie, bo w doliczonym czasie gry błąd w szesnastce popełnił Diogo Dalot. Piłka dość niefortunnie spadła pod nogi Conora Coady’ego, który z bliskiej odległości zmniejszył straty Leicester City do dwóch goli.
Po zmianie stron to Leicester City sprawiało początkowo lepsze wrażenie. Piłkarze Steve’a Coopera szukali gola kontaktowego na Old Trafford, a zadanie ułatwiała im obrona Manchesteru United, która pozwalała gościom stosunkowo łatwo przedostawać się pod bramkę Bayindira.
Manchester United w drugiej połowie ciekawą akcję przeprowadził dopiero w 58. minucie. Mocne uderzenie zza pola karnego oddał Joshua Zirkzee, lecz holenderski napastnik posłał piłkę w środek bramki.
Chwilę później Czerwone Diabły cieszyły się z kolejnego gola! Caleb Okoli popełnił błąd pod własną bramką i źle wycofał piłkę do własnego bramkarza. Futbolówkę przejął Bruno Fernandes, minął wychodzącego z bramki Danny’ego Warda i z dużym spokojem wpakował ją do siatki!
Leicester City mimo trzech goli straty nie rezygnowało. W 67. minucie Boubakary Soumare zmusił do poważnego wysiłku Altaya Bayindira. Turecki golkiper końcówkami palców strącił futbolówkę na poprzeczkę.
Manchester United w końcówce spotkania nie atakował już tak zaciekle, ale kreował sobie sytuacje podbramkowe. W 82. minucie bliski skompletowania hat-tricka był Bruno Fernandes. Portugalczyk dostał dobre podanie od Casemiro, uderzył sytuacyjnie z pierwszej piłki, ale nad poprzeczką.
Czerwone Diabły dzięki wygranej z Leicester City zapewniły sobie nie tylko miejsce w ćwierćfinale Pucharu Ligi, ale również dobrze nastroiły się przed szlagierowym starciem z Chelsea, które już w niedzielę odbędzie się na Old Trafford.
Manchester United – Leicester City 5:2 (4:2)Bramki: Casemiro 15’. Alejandro Garnacho 28’ Bruno Fernandes 36’, Casemiro 39’, Bruno Fernandes 59’ – Bilal El Khannouss 33', Conor Coady 45’
Manchester United: Bayindir – Dalot, De Ligt (Evans 72'), Lindelof, Martinez (Mazraoui 62') – Casemiro, Ugarte – Rashford (Amad 62'), Fernandes, Garnacho (Hojlund 72') – Zirkzee (Wheatley 85')
Leicester City: Ward – Justin, Coady, Okoli (Vestergaard 71'), Thomas – Soumare, Skipp – McAteer (Mavididi 71'), El Khannouss (Alves 71'), De Cordova-Reid – Ayew
Aby móc komentować newsy musisz być zalogowany!
sztejner: Sir Dave Brailsford o transakcji Rubena Amorima. “Umowa zawarta”
» 31 października 2024, 07:07
#77
M4S73R: Sir Dave Brailsford potwierdza kibicom Manchesteru United, że umowa dla Rubena Amorima została uzgodniona.
» 31 października 2024, 06:51
#76
skowron32: Komentarz zedytowany przez usera dnia 31.10.2024 06:28
Nie ma ETH to chłopaki nawet mają uśmiech na twarzy. Moim zdaniem jeśli nawet by był u Nas Jurgen Klop lub Pep a byłby kwas w szatni i toksyczna atmosfera to by nie było wyników, jeśli jest dobre atmosfera w sztani plus trener z pojęciem i pomysłem na drużynę to wyniki będą. Tak było z MC-Live. Mam nadzieję, że u Nas także
» 31 października 2024, 06:28
#75
piotreek87: Zawsze po zmianie trenera mówi się o efekcie nowej miotły. Rozumiem, że presja na trenerze odbijała się na całym zespole i teraz zawodnicy grają z "radością" bo poszedł sobie winowajca złych wyników. Myślę, że poraz kolejny zawodnicy zwalniają trenera, możliwe, że mieli dość jego gadania bo faktycznie nawet mnie już trochę mdliło jak EtH w koło gadał jaka to jest jedność w zespole. Natomiast sportowo wcale nie musiało być tak źle skoro ziomka nie ma dwa dni i potrafimy strzelić 5 bramek. Mam nadzieję, że nowy trener będzie miał twardą rękę i nie da sobie wejść na głowę tak jak poprzednik który miał twardą d*pe, co i tak pękła.
» 31 października 2024, 05:34
#74
ReddeviL1987: Oprócz bardzo dobrego występu Bruno, Casemiro czy Garnacho, chciałbym pochwalić za występ Ugarte oraz Zirkzee. Pierwszy mimo kilku drobnych niedociągnięć zagrał naprawdę solidnie, a nasza dobra dyspozycja w tym meczu zależała w dużej mierze od Niego. Konsekwentny, zadziorny i ruchliwy w odbiorach, oraz często kluczowy w wyprowadzaniu piłek. Zirkzee z początku kilka niezdarnych piłek w rozegraniu, sporo niedokładnych podań, ale w ogólnej ocenie uważam że wniósł sporo i dołożył cegiełkę do wygranej. Ogromne zaangażowanie w mecz, konsekwentny w pressingu, ruchliwy i zawsze wychodzący do gry. Kilka ciekawych zagrań do kolegów z drużyny, które mogły zakończyć się bramkami, a sam Zirkzee mógł zakończyć mecz przynajmniej z dwiema asystami.
» 31 października 2024, 04:26
#73
ryudo3: Z tym Zirkzee to Cię poniosło. Gość jakiś nieobecny. Złe podania, złe decyzje. Jeden z gorszych jak nie najgorszy na boisku
» 31 października 2024, 06:36
#72
LisandroUnited: Co najbardziej mnie zdziwiło i usatysfakcjonowało to to, że pierwszy raz od dawna szliśmy z kontrami w ekspresowym tempie. Kilka szybkich, celnych podań i byliśmy pod bramką Leicester. Trochę to przypominało prime Solskjaera u nas. Za łysego w tych sytuacjach byśmy zwolnili, podali do tyłu, by finalnie Onana walnął lagę na 7 piętro. W końcu dobrze się to oglądało. A widzieć szczęście Ruuda bezcenne. Oby został w sztabie u Amorima.
» 31 października 2024, 03:37
#71
brazylianwisnia: Przecież za ETH nie brakowało szybkich przerzutów/wybić na skrzydło.
» 31 października 2024, 07:05
#70
Leh: Cieszę się ruuda szczęściem. Sam mecz spoko, ale... To były rezerwy Leicester, drużyna tylko nieco lepsza niż Burnsley. Nie widziałem odmiany, ale jak powiedział ruud po meczu: mieliśmy więcej szczęścia w wykończeniu
» 31 października 2024, 00:39
#69
Frosty: Arsenal grał z gorzej rozstawioną drużyną wygrał tylko 2:0, dlaczego nie machnęli 4/5 bramek skoro są maszyną od dwóch sezonów? Nie umniejszajmy wyniku 5 bramek zawsze robi wrażenie. Mnie tam cieszy reakcja po strzeleniu bramki że chcą i idą po więcej a po stracie bramki szybką chęć odpowiedzi
» 31 października 2024, 00:44
#68
cyprian: Serio nie widziałeś większego zaangażowania na boisku? Radości zawodników? Bardziej zespołowej gry w ofensywie? Nie zauważyłeś, że Bruno zagrał najlepszy mecz w tym sezonie?
» 31 października 2024, 00:55
#67
pbskarpy: No jak się ma tyczki do ominięcia to można grać najlepszy mecz.
» 31 października 2024, 07:05
#66
brazylianwisnia: Tak naprawdę okaże się w weekend co będą grać.
» 31 października 2024, 07:06
#65
Frosty: Z trenerów młodego pokolenia według mnie najlepszy byłby Alonso i jego najbardziej widziałbym u nas (wiem że to niemożliwe ) , Amorim podobno jest strasznie wymagający i trzyma żelazną dyscyplinę niby spoko ale połowie naszych gwiazdek może się to nie spodobać. Ktoś ogląda regularnie Sportong i coś może powiedzieć o jego stylu oprócz formacji na 3 obrońców ? ?
» 31 października 2024, 00:34
#64
ReddeviL1987: Komentarz zedytowany przez usera dnia 31.10.2024 04:08
Do usunięcia.
» 31 października 2024, 04:06
#63
ReddeviL1987: [link usunięty] Chłopak ciekawie objaśnia postać jaką jest Amorim oraz Jego styl grania itp. Polecam.
» 31 października 2024, 04:06
#62
ReddeviL1987: //youtu.be/AsxgI1BKzXE?si=YGXlqsqU7XbnBcQw
» 31 października 2024, 04:07
#61
brazylianwisnia: Kto by nie wolał Alonso? Tylko ten by na nas nawet nie spojrzał.
» 31 października 2024, 07:06
#60
lukaszzasko: Rashford, mowa ciała na boisku bez zmian
» 31 października 2024, 00:26
#59
JanMatejko: Fajnie jakby Ruud dostal kiedyś szanse, niech idzie zbiera doświadczenie i jak Amorim sie wypali to milo by bylo zobaczyć Ruuuuda
» 31 października 2024, 00:24
#58
cyprian: Fajnie by było, jakby RVN został w klubie po zatrudnieniu Amorima, ale z drugiej strony nie ma sensu narzucać nowemu trenerowi współpracowników, albo na siłę kogoś dorzucać do sztabu, bo to może się źle skończyć.
» 31 października 2024, 00:35
#57
Rabona: dla ostudzenia graliśmy na drugi skład beniaminka, czyli nie umniejszając na takiego mocniejszego trzecioligowca, ale przynajmniej było widać zaangażowanie. Ugarte dzisiaj odzyskał mnóstwo piłek miałem wrażenie. ciekawe jaka będzie podstawowa para środkowych pomocników w taktyce Amorima
» 31 października 2024, 00:03
#56
wazzowski: radość z piłki wróciła XDD do czasu aż wszystko wróci do normy, a będzie to szybciej niż się spodziewacie
» 30 października 2024, 23:56
#55
Rashy10: Lepiej żyć chwilą i mieć trochę radości tu i teraz niż wiecznie widzieć wszystko w pesymistycznych barwach
» 31 października 2024, 00:17
#54
pbskarpy: Tu nic oprócz trenera się nie zmieniło. Zawsze po wygranej ze slabiakiem jest komplet pozytywnych komentarzy. Sprawdźcie w historii.
» 30 października 2024, 23:43
#53
» 30 października 2024, 23:43
#52
» 30 października 2024, 23:43
#51
BinioBill: Jednak z Tottenhamem na wyjeździe.
» 30 października 2024, 23:43
#50
cyprian: Ależ to się dobrze oglądało. Wiadomo, że to tylko słabe Leicester i to w rezerwowym składzie, ale nadal. Zaangażowanie, gra zespołowa, chęć zdobywania kolejnych bramek, czyli coś, czego brakowało od bardzo dawna w naszym zespole. Nagle Bruno i Casemiro odzyskują formę, dziwne nie?
Ciężko jest sprawiedliwie ocenić takie sytuacje, bo tak na prawdę nie wiemy co się działo w szatni. Piłkarze grali pod zwolnienie trenera? A może taktyka i sposób prowadzenia zespołu podcinał skrzydła zawodnikom? Pewnie nie dowiemy się tego nigdy, ale różnicę na boisku było widać gołym okiem i to po kilku dniach od zwolnienia Erika.
Zdaję sobie sprawę, że to efekt "nowej miotły", ale jednak da się wydobyć potencjał z tych zawodników. Ten mecz pokazuje, że zbyt długo zwlekaliśmy ze zwolnieniem Ten Haga. Oczywiście nie ma sensu się napalać, ani tym bardziej szykować nowego kontraktu dla RVN, bo uważam, że Amorim powinien zostać jak najszybciej zatrudniony, ale jest jakiś promyk nadziei na to, że uda się ten sezon jeszcze uratować. No i jest też jakaś alternatywa na ławce trenerskiej, w razie gdyby Portugalczyk się na nas wypiął.
Wymienić Turka na Onanę, Lindelofa na właściwie kogokolwiek z dostępnych stoperów, Dalota na Mazraoui, Zirkzee na Hojlunda i może to wyglądać na prawdę dobrze, nawet w starciach z mocniejszymi rywalami. Do tego jak wróci Shaw, to będziemy mieli rozwiązany problem z lewą obroną, oczywiście max na kilka tygodni, bo dłużej Luke bez urazu nie wytrzyma, ale zawsze coś.
Trzeba walczyć, bo jest jeszcze o co! Do końca sezonu daleko i nadal jesteśmy w grze we wszystkich rozgrywkach. Wiadomo, że w lidze pozostaje nam w najlepszym przypadku walka o top 4, ale w obecnej sytuacji byłby to niewątpliwie ogromny sukces naszej drużyny.
» 30 października 2024, 23:27
#49
BinioBill: @cyprian: jak wróci Shaw?? Człowiek chce być miły ale nie da się czytając takie coś. Shaw jest już skończony. Ogarnij się.
» 30 października 2024, 23:35
#48
cyprian: Komentarz zedytowany przez usera dnia 31.10.2024 00:03
BinioBill Shaw wracał już nieraz i to po dłuższych kontuzjach i niemal zawsze pokazywał bardzo wysoką formę. Napisałem przecież, że jest to opcja krótkoterminowa, ale innej w tym momencie nie mamy i trzeba czekać na chłopa. Po sezonie lewy obrońca/wahadłowy to jest priorytet w okienku transferowym.
A jak już musisz tak agresywnie odpowiadać na komentarze, to naucz się najpierw czytać ze zrozumieniem.
» 30 października 2024, 23:57
#47
zbyszek7: Nie ma ten Haga i City odrazu przegrywa hehe
» 30 października 2024, 23:20
#46
DevoMartinez: Miły dla oka meczyk bo rywal w tym składzie to był jak sparing partner. Chłopaki odzyskali energie, werwe i chęć do gry. Wróciła też radość co było widać po uśmiechajających się zawodnikach, nawet Rashfordzie mimo, że on skwaszony był od ponad roku. Nie zmieniły się błędy które są u nas te same. Zostawianie przestrzeni za plecami przy próbach presingu. Obrońcy nie podchodzą wyżej. Gdyby nie agresywne wyjścia Ugarte to by tam znów autostrada była w środku. Srodek pola Case i Ugarte i tak pewniejszy w obronie niż Eriksen Case. Zirkzee bardzo słaby mecz. Na tle takiego rywala powinnien rozdawać piłki na lewo i prawo. Zobaczymy jak to się potoczy dalej. Teraz piłkarze pełni nadziei, ciekawe co będzie jak poznają wymagania i futbol nowego trenera.
» 30 października 2024, 23:15
#45
cyprian: Casemiro w defensywie to jest jakiś kryminał. W sumie tak to wygląda odkąd przyszedł na Old Trafford. I pomyśleć, że przychodził do nas jako potencjalny defensywny pomocnik... Im bliżej pola karnego rywali, tym lepiej wygląda jego gra. Myślę, że jeszcze da się z tego zawodnika wyciągnąć dużo dobrego dla zespołu, ale trzeba mu wymyślić pozycję na boisku, na której nie będzie miał zbyt dużo zadań defensywnych i będzie się trzymał z dala od naszego pola karnego.
» 30 października 2024, 23:50
#44
Erwin: Komentarz zedytowany przez usera dnia 31.10.2024 00:06
do usunięcia
» 31 października 2024, 00:05
#43
Erwin: @cyprian Jak można było myśleć, że. Casemiro przychodził do nas jako defensywny pomocnik….on się na tą pozycję nigdy nie nadawał. W Realu przecież zrobił sobie imię jako topową 10ka
» 31 października 2024, 00:08
#42
Arvanis: Byle nie było jak z OGS - obejmuje stery na chwilę, wszystko wygląda lepiej, a potem rypie się po całości i ma traumę na resztę kariery. Żal mi Olego, bo go lubię i mam nadzieję, że z Ruudem nie będzie podobnie, bo też gościa uwielbiam.
» 30 października 2024, 23:02
#41
mycka86: Wyciąganie daleko idących wniosków po tym meczu jest niedorzeczne.
» 30 października 2024, 23:24
#40
Arvanis: To nie są wnioski po meczu a luźna myśl
» 31 października 2024, 00:23
#39
TheGenerat: Przeciwnik nie najwyższych lotów ale od pierwszej minuty było widać, że ktoś w końcu puścił ich z hamulca ręcznego. Był luz, uśmiech, bez wyzywania jeden na drugiego i wszystko co szło to było do przodu, bez przesadzonego klepania między obrońcami. Bez ciśnienia. Nawet w końcu w pucharze bez szamana na bramce i akcje szły jakoś płynniej i szybciej jak grane było przez Turka.
Fajny ból 4 liter przed meczem o Casemiro mieli niektórzy.
» 30 października 2024, 22:56
#38
» 30 października 2024, 22:55
#37
Stanior: Zawsze gdy takie coś się dzieje, to zastanawiam się co stało na drodze by wcześniej tak grać, czy to na pewno wina trenera i jakichś hamulców taktycznych. Zaczynają do głowy wkradać się podejrzenia, że zawodnicy nie byli do końca lojalni. Po prostu nie umiem sobie tego wytłumaczyć, dlaczego wczesniej sie komuś nie chciało a teraz chce.
» 30 października 2024, 22:54
#36
» 30 października 2024, 22:55
#35
boro: Ale to jest przerażające. Jak im Amo nie spasuje po kilku miesiącach to znowu będzie strajk ? Tak można zwalniać W nieskończoność
» 30 października 2024, 22:56
#34
Rashy10: Moim zdaniem to kwestie psychiczne, po jakimś czasie zaczynaja się tarcia na lini piłkarze-trener i nie maja już takiej podświadomej motywacji i ekscytacji
» 30 października 2024, 22:57
#33
boro: Mecz cieszy tak samo jak ich gra dziś. Ale obrona musi się ogarnąć bo nam Chelsea sporo bramek wciśnie
» 30 października 2024, 22:52
#32
BinioBill: Wyczuwam Looserpool w ćwierćfinale. Losowanie po meczu Tottenhamu.
» 30 października 2024, 22:51
#31
» 30 października 2024, 22:53
#30
» 30 października 2024, 22:51
#29
cezgal: Trzymamy teraz kciuki za Totki, a Ruuda Chelsea zweryfikuje.
» 30 października 2024, 22:51
#28
rreddevilss: Nie ma się czym jarać ,w lidze wrócą na swój stały poziom ,oni zawsze na te śmieszne puchary się spinają a potem zapominają jak się gra ,nie dam się nabrac
» 30 października 2024, 22:50
#27
» 30 października 2024, 23:18
#26
Piwal: Komentarz zedytowany przez usera dnia 30.10.2024 22:50
Manchester United had never scored 5 goals against a Premier League opponent under Erik ten Hag.
Od początku grali na jego zwolnienie? Dobrej nocy.
» 30 października 2024, 22:49
#25
Kilerek7: Pierwszy mecz po ETH i odrazu inna gra, abstrahując od tego, że Leicester było dziś cienkie, to jednak było widać dynamikę, szybkie tempo i brak hamulców, to wyglądało jakby potrafili ze sobą grać, a skoro potrafili, tzn. że wcześniej walili ściemę, ktoś powie efekt nowej miotły i ok było czuć jakby ktoś im zdjął kajdany, mecz z Chelsea pokaże czy to tylko chwilówka. Plus dla RvN za szanse dla Bayindira, ile to się naprosiliśmy ETH czemu nie da mu pograć chociaż w pucharach, a tutaj cyk i proszę, to samo z młodymi, mecz wygrany, wchodzi Wheatley, brawo! No i to na co wielu czekało czyli na boisku chodź krótko grał Hojlund a za plecami Zirkzee i takiego trenera chce widzieć, co daje szanse młodym, albo zmienia koncepcje jak coś nie idzie, a nie katuje tym samym bez przerwy i robi przewidywalne zmiany jak ETH ten za tego, ten za tamtego. Oby Amorim robił tak samo.
» 30 października 2024, 22:47
#24
mycka86: Bayindir grał też w poprzednim meczu CC.
» 30 października 2024, 22:50
#23
MadBuzzer: Mecz nie był jakiś wybitny w naszym wykonaniu. Przy dwóch bramkach mieliśmy szczęście. Momentami przyjemnie dla oka polka chodziła. Natomiast widać jak do tej pory nasza obrona nie jest zgrana. Leicester jak już było przed naszym polem brakowym to szło jak po swoje. Pressing po raz kolejny nie istniał. Każdy gdzieś głęboko pod naszym polem karnym i jedna osoba dobiega do przeciwnika. Wynik inny, problemy te same. Myślę, że przy City czy Liverpoolu nie byłoby tak kolorowo
» 30 października 2024, 22:46
#22
lipeklukas: Komentarz zedytowany przez usera dnia 30.10.2024 22:46
To tylko rezerwy spadkowicza. Mecz fajny dla oka. Obrona nasza to dramat. Mimo kalectwa lisów, zdobyli 2 gole. Nasze bramki, prócz tej Garnacho, strasznie fartowne. Ale 5 z przodu i czekamy na losowanie.
» 30 października 2024, 22:45
#21
Rashy10: W ostatnich meczach to można było mieć wątpliwości czy z zespołami z ekstraklapy byśmy w ogóle wygrali, także mimo że rywal z nienajwyzszej półki to taki mecz był potrzebny dla kibiców i dla piłkarzy
» 30 października 2024, 22:48
#20
Rashy10: Kazik/Bruno motm. Dalot i Altay najsłabsi dzisiaj
» 30 października 2024, 22:45
#19
deren: ETH został zwolniony bo piłkarze nie trafiali z 4 metra do bramki.
» 30 października 2024, 22:44
#18
Sewer1989: prawda najwiecej niewykorzystanych sytuacji w lidze mowi samo za siebie
» 30 października 2024, 22:45
#17
klusek0128: Tej wertykalnej padliny nie dało się oglądać. 14 miejsce i 8 w zeszłym sezonie to przyczyną jego odejścia. Mocno na to zapracował.
» 30 października 2024, 22:48
#16
Rashy10: najwidoczniej morale z łysym za sterami leżały na glebie i albo podświadomie presja oraz kiepskie nastroje w szatni wpływały na ich psyche i skuteczność albo mieli go na tyle serdecznie dość, że chcieli go umyślnie zwolnić
» 30 października 2024, 22:52
#15
Sewer1989: Brawo dla RVN-a pokazał jak mozna na szkielecie taktycznym ETH dopracować pare elementów czyli bardziej agresywnie z przodu, więcej gry w powietrzu i mamy efekty.
» 30 października 2024, 22:44
#14
Blau: Cieszy wysokie zwycięstwo. Bramka Casermio przepiękna, wolny Bruno po rykoszecie, ale też ładny. Skuteczność w pierwszej połowie bardzo na plus. Druga połowa już trochę gorsza, szczególnie przez pierwsze 15-20 minut wyglądało to jakby już odpuścili mecz.
Awansowaliśmy w dobrym stylu i to najważniejsze. Lester zrotowało trochę składem, więc też mogło być przez to łatwiej. Mam nadzieję, że zdążą się w miarę zregenerować, bo w niedziele gramy z Chelsea.
» 30 października 2024, 22:44
#13
pbskarpy: Czy mi się wydawało, czy na trybunach byl Amorim?
» 30 października 2024, 22:43
#12
» 30 października 2024, 22:54
#11
kamilpe: Ugarte na duży plus dzisiaj. Przy taktyce 3-4-3 obowiązkiem będzie wymiana Dalota na Frimponga.
» 30 października 2024, 22:43
#10
DjTED: No i humor gitowa. Potrzebowałem jak tlenu takiego meczu
» 30 października 2024, 22:42
#9
Jong: Miło patrzeć na Ruuda przy linii bocznej zamiast tej łysej mendy
» 30 października 2024, 22:42
#8
Michal10: Niesamowite, panienkom zachciało się biegać.
» 30 października 2024, 22:42
#7
cezgal: Wiedzieli, że jak pograją bez odstępstw od wertykalnej taktyki to nie będą musieli biegać jutro o 6 rano.
» 30 października 2024, 22:46
#6
cezgal: Komentarz zedytowany przez usera dnia 30.10.2024 22:42
Ruuuud!! Mecz w stylu wczesny OGS, przyjemny dla oka, nadziei lepiej sobie nie robić. Na plus Bruno jak za Norwega.
» 30 października 2024, 22:41
#5
4uKrychu: Efekt nowej miotły, odcinek 90210.
» 30 października 2024, 22:40
#4
» 30 października 2024, 22:46
#3
» 30 października 2024, 22:40
#2
kamilpe: Dobrze wyciśnięty keczup dzisiaj
» 30 października 2024, 22:39
#1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.