M. Napiórkowski: wierzę, że jesteśmy gotowi na muzea zbudowane ...

5 dni temu

Nowy szef Muzeum Historii Polski dr hab. Marcin Napiórkowski podczas konferencji prasowej w siedzibie placówki. Fot. PAP/T. Gzell

Marcin Napiórkowski - Figure 1
Zdjęcia Dzieje.pl

Wierzę, że jesteśmy gotowi na muzea zbudowane wokół wspólnot i ludzi - powiedział PAP dr hab. Marcin Napiórkowski, który od czwartku jest nowym szefem Muzeum Historii Polski. Jak dodał, nie ma wątpliwości, że wspólnie z byłym dyrektorem Robertem Kostrą otworzą wystawę stałą MHP.

Marcin Napiórkowski został w czwartek powołany przez ministrę kultury i dziedzictwa narodowego Hannę Wróblewską na stanowisko p.o. dyrektora Muzeum Historii Polski. Dotychczasowy dyrektor instytucji Robert Kostro został odwołany w środę - powodem, jak podano, "było naruszenie ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej w zakresie efektywnego gospodarowania mieniem".

PAP: Jak się pan czuje w sytuacji, w której niejako wchodzi pan w buty dyrektora Roberta Kostry i będzie pan firmował swoim nazwiskiem wystawę, z której tworzeniem nie miał pan nic wspólnego?

Nikt nie ma doświadczenia w prowadzeniu takiego muzeum. To bardzo ważne, żeby to podkreślić. To jest inwestycja w kulturę o skali bezprecedensowej. Mam pełną świadomość, że będę musiał w olbrzymim stopniu polegać na zespole, który już zastałem, na wicedyrektorach.

Dr hab. Marcin Napiórkowski: Nikt nie będzie wchodził w buty dyrektora Kostry. To on na zawsze będzie tym, który stworzył to muzeum. Niezależnie od tego, jak wysoko cenię wszystko, co udało się mojemu poprzednikowi, to mam nadzieję, że wniosę inne cechy charakteru, które tchną w tę instytucję nową energię. Nie mam wątpliwości, że dyrektor Kostro będzie razem ze mną otwierał wystawę stałą.

Marcin Napiórkowski - Figure 2
Zdjęcia Dzieje.pl

CZYTAJ TAKŻE

Szefowa MKiDN: w Muzeum Historii Polski potrzebujemy nowego otwarcia

PAP: Jest pan jednym z najmłodszych profesorów uczelnianych UW. Zajmował się pan semiotyką kultury i pamięcią zbiorową. Jakie ma pan doświadczenie w prowadzeniu tak ogromnej instytucji?

Dr hab. Marcin Napiórkowski: Nikt nie ma doświadczenia w prowadzeniu takiego muzeum. To bardzo ważne, żeby to podkreślić. To jest inwestycja w kulturę o skali bezprecedensowej. Mam pełną świadomość, że będę musiał w olbrzymim stopniu polegać na zespole, który już zastałem, na wicedyrektorach. Bardzo liczę tutaj na ich wsparcie. Jeśli chodzi o stronę logistyczną, sprawy wykonawczo-budowlane będzie nadzorował pełnomocnik Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego ds. budowy Muzeum Historii Polski Jan Zajączkowski.

Moim zadaniem będzie skupienie się na warstwie merytorycznej, gdzie, mam nadzieję, moje wieloletnie doświadczenie w badaniach nad pamięcią zbiorową, doświadczenie w prowadzeniu polskich i międzynarodowych zespołów badawczych okaże się wystarczające na ten pierwszy czas. Potem będę zdobywał doświadczenie i rozwijało się razem z instytucją.

Muzeum, w którym jesteśmy, zebrało niesamowitą kolekcję ponad 60 tys. eksponatów, z których wiele to świeże darowizny, od niedawna w naszym muzeum. To jest niezwykły potencjał kilku tysięcy ludzi, darczyńców, którzy są od razu siecią ambasadorów i osób, za którymi idą ich rodzinne opowieści, ich własne mikropubliczności. Eksponat nie jest tylko eksponatem, multimedialna wystawa jest tylko pretekstem do tysiąca różnych rzeczy.

Marcin Napiórkowski - Figure 3
Zdjęcia Dzieje.pl

PAP: W jaki sposób chciałby pan kształtować opowieść w Muzeum Historii Polski?

Dr hab. Marcin Napiórkowski: Przede wszystkim jestem pod olbrzymim wrażeniem tego, co już zostało zbudowane i co się dzieje. Mam nadzieję, że uda mi się do tego dołożyć warstwę ogólną, która jest związana z moimi badaniami.

Do tej pory mieliśmy do czynienia z muzeami pierwszej generacji, które były zbudowane wokół eksponatów. Od czasów Muzeum Powstania Warszawskiego mamy w Polsce drugą falę muzeów, czyli muzea zbudowane na pięknych, multimedialnych, niezwykłych ekspozycjach. Głęboko wierzę, że jesteśmy już gotowi na trzecią falę muzeów, czyli muzea zbudowane przede wszystkim wokół wspólnot, ludzi - tych pracujących wewnątrz i stałych grup odwiedzających.

CZYTAJ TAKŻE

Kolekcja MHP wzbogaciła się o unikatową złotą monetę

Sądzę, że był to jeden z powodów, które skłoniły minister Wróblewską do powierzenia mi tej misji. I to jest właśnie ten element, który chciałbym dodać od siebie. To będzie raczej wykorzystanie tego potencjału, który już tu jest, niż robienie rewolucji.

PAP: Co pan rozumie przez "tworzenie muzeów wokół wspólnot i ludzi"?

Dr hab. Marcin Napiórkowski: Muzeum, w którym jesteśmy, zebrało niesamowitą kolekcję ponad 60 tys. eksponatów, z których wiele to świeże darowizny, od niedawna w naszym muzeum. To jest niezwykły potencjał kilku tysięcy ludzi, darczyńców, którzy są od razu siecią ambasadorów i osób, za którymi idą ich rodzinne opowieści, ich własne mikropubliczności. Eksponat nie jest tylko eksponatem, multimedialna wystawa jest tylko pretekstem do tysiąca różnych rzeczy.

To muzeum ma wszelkie szanse stać się przestrzenią spotkań, gdzie wystawa i eksponaty są często dopiero początkiem wędrówki, a nie jej celem.

Rozmawiała Katarzyna Krzykowska

ksi/ miś/ mow/

Czytaj dalej
Podobne wiadomości
Najpopularniejsze wiadomości tygodnia