Marcin Romanowski trafi do aresztu? Nowe informacje

14 dni temu
Marcin Romanowski
Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu

Obrońca Marcina Romanowskiego mecenas Bartosz Lewandowski poinformował, że powodem niestawiennictwa posła PiS jest choroba. Dodał, że przedstawione zostało stosowne zaświadczenie lekarskie. — Prokuratura powoływała się na przepisy, które zdaniem śledczych umożliwiały przeprowadzenie posiedzenia pod nieobecność podejrzanego. Sąd tej argumentacji nie podzielił — mówił Lewandowski.

Lewandowski ujawnił, że prokurator kwestionował usprawiedliwienie przedstawione przez posła Romanowskiego. — Prokurator wskazywał, że być może to zaświadczenie nie oddaje stanu zdrowia. Nie ma ku temu żadnych powodów. Pan Marcin Romanowski jest chory, nie mógł się stawić na tym terminie i sąd ten wniosek uwzględnił — mówił Bartosz Lewandowski.

— Dość ciekawa dyskusja pod względem prawnym się tutaj wywiązała — jeśli chodzi o interpretację przepisów — między mną a panem prokuratorem — dodał.

— Niech pan Marcin Romanowski zdrowieje. Jeżeli nie będzie przeszkód, to stawi się w kolejnym terminie — zapewnił.

Afera w Funduszu Sprawiedliwości. Marcin Romanowski usłyszał zarzuty

Prokuratura Krajowa zarzuca Romanowskiemu popełnienie 11 przestępstw m.in. udział w zorganizowanej grupie przestępczej i ustawianie konkursów na pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości. Przestępstwa te miały polegać m.in. "na wskazywaniu podległym pracownikom podmiotów, które powinny wygrać konkursy na dotacje z Funduszu Sprawiedliwości". Polityk miał też zlecać poprawę błędnych ofert przed ich zgłoszeniem oraz dopuszczał do udzielenia dotacji podmiotom, które nie spełniały wymogów formalnych i materialnych.

Prokurator na telefon i dotacje, bo "kolano prezesa". Co wiemy o aferach w Funduszu Sprawiedliwości

Zarzuty wobec Romanowskiego dotyczą również "przywłaszczenia powierzonego podejrzanemu mienia w postaci pieniędzy w łącznej kwocie ponad 107 mln złotych oraz usiłowania przywłaszczenia pieniędzy w kwocie ponad 58 mln złotych". Przestępstwo przywłaszczenia — jak przypomina prokuratura — polega na postąpieniu przez sprawcę z cudzą rzeczą tak jak właściciel, np. poprzez jej bezprawne przekazanie innej osobie.

Czytaj dalej
Podobne wiadomości