Margot Robbie nalegała na pełną nagość w „Wilku z Wall Street ...
Przełomem w karierze Margot Robbie, jednej z najbardziej wpływowych aktorek współczesnego Hollywood był w 2013 roku „Wilk z Wall Street”, w którym Australijka wcieliła się w Naomi Lapaglię, filmową żonę Leonardo DiCaprio. Aktorka w niedawnym podcaście odniosła się do swoich nagich scen w filmie Martina Scorsese i przyznała, że sama nalegała na ich obecność.
Margot Robbie o swoich nagich scenach w „Wilku z Wall Street”
Australijska aktorka Margot Robbie zaczynała karierę od drugoplanowych ról w telenowelach, by z czasem stać się jedną z najbardziej rozchwytywanych gwiazd Hollywood. Artystka znana z udziału w filmach takich jak „Barbie”, „Legion Samobójców” czy „Pewnego razu... w Hollywood” została dostrzeżona przez krytyków po występie w słynnym „Wilku z Wall Street” Martina Scorsese, gdzie wcieliła się w Naomi Lapaglię, żonę głównego bohatera, którego odgrywał Leonardo DiCaprio. Robbie miała przed sobą wówczas niezwykle trudne zadanie - wiele scen z jej udziałem wymagało wyjścia ze strefy komfortu, zarówno emocjonalnego, jak i fizycznego. Jak się okazuje, aktorka sama nalegała na to, by w jednej ze scen wystąpić kompletnie nago.
Goszcząc w podcaście Talking Pictures, w którym wspominała o wielu filmach, w jakich zagrała (m.in. o „Babilonie” i „Pewnego razu... w Hollywood”) Robbie przyznała, że odsłonięcie ciała było jej pomysłem i nie zrezygnowała z niego nawet po sugestiach reżysera, Martina Scorsese.
„Martin Scorsese powiedział: Może mogłabyś założyć szlafrok, jeśli nie czujesz się z tym komfortowo. Ale ja na to odparłam: Ona by tego nie zrobiła w tej scenie. Tutaj chodzi właśnie o to, żeby ona była całkowicie naga - ona właśnie tą kartą gra” - wyznała aktorka. Robbie podzieliła się również ciekawostką z przesłuchania do filmu „Wilk z Wall Street”, w którym jedną ze scen miała zagrać z Leonardo DiCaprio.
„Pomyślałam, że mogłabym pocałować teraz Leonardo DiCaprio, i to byłoby super. Nie mogę się doczekać, żeby opowiedzieć o tym przyjaciołom. A potem pomyślałam... nie. I zamiast tego go spoliczkowałam. Przez jakieś 3 sekundy panowała kompletna cisza, która trwała wieczność. A potem Leo i Marty wybuchnęli śmiechem. Śmiali się tak bardzo i powiedzieli, że to było świetne. Pomyślałam sobie: Zaraz mnie aresztują. Przecież to była napaść!”.
Sprawdź też: Słynny duet znowu razem? Tim Burton chce nakręcić kolejny film z Johnnym Deppem!
„Wilk z Wall Street” do dziś pozostaje jednym z najlepszych dzieł Martina Scorsese. Film zarobił w kinach niemal 407 mln dolarów, a także zyskał szerokie uznanie krytyków - został pięciokrotnie nominowany do Oscara, a Leonardo DiCaprio za rolę oszusta finansowego, Jordana Belforta został nagrodzony Złotym Globem. Film dostępny jest w streamingu w abonamencie Prime Video.
Źródło: Deadline, zdj: Paramount Pictures