Plan Draghiego na ratowanie konkurencyjności UE rozbije się o ...

9 dni temu
Mario Draghi

Jest on jednak jednym z najbardziej niepopularnych ministrów w rządzie Olafa Scholza, a jego partia Zielonych fatalnie wypada w sondażach i wyborach lokalnych. Trudno się spodziewać, by przekonał on rząd do pomysłów Draghiego. Co do kwestii wspólnego, unijnego długu sceptycyzm zachowuje zarówno SPD, czyli główna partia rządząca, jak i opozycyjne partie CDU/CSU i AfD. Sceptyczne są również niemieckie środowiska biznesowe.

- Wątpimy w to, czy wspólny dług na potrzeby funduszów publicznych jest właściwym rozwiązaniem – uważa Thilo Brodtman, przewodniczący niemieckiego Stowarzyszenia Producentów Maszyn i Urządzeń (VDMA).

Wspólny dług UE tylko na nadzwyczajne sytuacje?

Przeszkodą dla planu emisji wspólnego długu może być również stanowisko niemieckiego Federalnego Trybunału Konstytucyjnego. Oceniając legalność funkcjonowania unijnego mechanizmu Next Generation UE (z którego rozdzielane są fundusze w ramach Krajowych Planów Odbudowy), orzekł on, że finansowanie za pomocą wspólnego długu powinno pozostać "tymczasowe" i ściśle związane z nadzwyczajnym kryzysem, jakim była pandemia Covid-19.

Czy wobec sceptycyzmu Niemiec, wsparcia dla planu wielkich inwestycji finansowanego przez wspólny, unijny dług może udzielić Francja? Szanse na to są bardzo niepewne, gdyż obecnie ten kraj jest pogrążony w kryzysie politycznym.

- Liderzy postępu europejskiego mocno stracili na znaczeniu, głównie ze względu na krajowe problemy polityczne. Ruchy ku prawicy oraz bardziej nacjonalistyczna i skierowana do wewnątrz polityka nie są dobrym gruntem dla pomysłów, za którymi opowiada się Draghi - przyznaje Marco Valli, główny europejski ekonomista UniCredit.

Czytaj dalej
Podobne wiadomości
Najpopularniejsze wiadomości tygodnia