Rafał Trzaskowski zabrał głos ws. Marszu Niepodległości 2024 ...
W swoim wpisie na platformie „X” prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski stwierdził, że przyczyny odmowy są dość prozaiczne. Jak zaznaczył, "nie mówimy o jednym zgłoszeniu. Mówimy o 6 (słownie: SZEŚCIU) zgłoszeniach. Od tego samego organizatora. Jedno z nich dotyczyło zgromadzenia, które miałoby trwać nieprzerwanie 16 dni”.
Trzaskowski zwrócił uwagę, że terminy podane we wszystkich zgłoszeniach przekraczają termin ustawowy, są "po prostu przedwczesne (zgodnie z ustawą zawiadomienie o zgromadzeniu musi dotrzeć do organu nie wcześniej niż na 30 i nie później niż na 6 dni przed planowaną datą zgromadzenia)".
Rafał Trzaskowski: ktoś bardzo chce rozpętać awanturę wokół dnia narodowego święta
Dalej wyjaśnił, iż miasto skierowało do policji, straży pożarnej, Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego oraz Zarządu Transportu Miejskiego pisma z prośbą o ocenę planowanych zgromadzeń pod kątem bezpieczeństwa i właściwego funkcjonowania miasta. „Od wszystkich tych instytucji otrzymaliśmy jednoznaczne odpowiedzi, że wielodniowe zgromadzenia będą miały negatywny wpływ na działania służb ratunkowych, transportu publicznego i funkcjonowanie miasta, prowadząc do paraliżu centrum Warszawy” - przekazał prezydent stolicy.
Na zakończenie podkreślił, że "jeśli wpłynie wniosek zgodny z przepisami oraz ze zdrowym rozsądkiem, będzie co rozpatrywać", i dodał: "Na razie wygląda na to, że ktoś tu bardzo chce rozpętać awanturę wokół dnia narodowego święta. I nie jestem to ja".
Czytaj więcej