Dramat Maryli Rodowicz: Nie planuje wakacyjnego urlopu, bo jest ...
Sezon wakacyjny trwa w najlepsze, a do znanych kurortów tłumnie ruszyli zarówno "zwykli śmiertelnicy", jak i gwiazdy z pierwszych stron gazet. Instagramowe profile celebrytów pękają w szwach od zdjęć z urlopowych wyjazdów, ale nie wszyscy mogą sobie na to pozwolić i to z różnych powodów. Przykładem jest chociażby Maryla Rodowicz.
Dramat Maryli Rodowicz. Nie dla niej wakacje nad Bałtykiem
O tym, jakie są jej plany na sezon urlopowy, Maryla podzieliła się z czytelnikami "Faktu". Jeżeli spodziewaliście się, że królowa polskiej sceny ruszy na Majorkę, albo dołączy do Caroline Derpienski na plaży w słonecznym Miami, to, niestety, musimy was rozczarować. Rodowicz po prostu nie ma czasu na wakacje, bo jest w końcu ikoną muzyki i musi występować dla rodaków.
Wakacji raczej nie będę miała, przede mną praca, praca, praca - stawia sprawę jasno.
Nie troskajcie się jednak, bo Maryla ma na szczęście plan B, a ten zakłada relaks w malowniczym ogrodzie przy jej pokaźnej posiadłości. Nic dziwnego, w końcu zieleń uspokaja, a ikona muzyki musi być przecież wypoczęta na koncertach.
Nigdzie się nie wybieram, ale przyznam, że jak mam wypoczywać, to tylko u siebie w ogrodzie. To jest dla mnie najlepsza miejscówka. Mój ogród jest najlepszy, jak patrzę na moje drzewa, to wypoczywam i jestem szczęśliwa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także:
Rodowicz wbiła szpilę Sztabie. Sadowska komentuje: "JA SIĘ Z TYM NIE ZGADZAM. Przez tyle lat było robienie pod publiczkę..."
A może jednak relaks nad Bałtykiem? Tu Maryla mówi wprost - nie ma takiej opcji. Nie chodzi jednak o brak czasu, lecz o trudny los gwiazdy estrady, bo gdziekolwiek się pojawi, fani nie dają jej chwili wytchnienia. Musi wówczas pozować do zdjęć i rozdawać autografy, a przecież nie tak powinien wyglądać wakacyjny relaks.
Jestem zbyt rozpoznawalna, znalezienie nad Bałtykiem jakiegoś miejsca, gdzie nie ma ludzi, jest niemożliwe. A bycie w znanych ośrodkach jest krępujące - wyznaje smutno. To nie byłyby wakacje. Nie mogłabym się zrelaksować, czując, że jestem obserwowana.
Od razu zaznaczamy, że zagraniczny wypad też odpada, bo nawet poza granicami Polski Maryla nie może opędzić się od wielbicieli. Pozostają więc wakacje w ogrodzie przy luksusowej willi.
Nawet zagraniczny wyjazd nie gwarantuje mi intymności. Polacy podróżują, są teraz wszędzie. Pewnie bym się nie opędziła od zaczepiających, którzy chcą zdjęcie lub autograf i po cichu mi się przyglądają. Pozostaje mi więc mój taras z wygodnym leżakiem, książką i moją zielenią. Tam nikt mi nie przeszkadza - podsumowuje z nutką optymizmu.
Współczujecie?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zaraz się posypią hejty że gwiazdorzy ale zupełnie ją rozumiem. Jakbym była rozpoznawalna bo występuję na scenie i obcy ludzie rzucaliby się na mnie na ulicy i każdy chciał porozmawiać albo robiłby mi zdjęcia z ukrycia, to też latałabym tylko prywatnymi samolotami a na wakacje wchodziłoby w rachubę tylko wynajęcie jakiejś willi a nie turnus w hotelu ze wspólnym bsenem :)
Pudel! Po co ta złośliwość i sarkazm? Nie powiedziała nic dziwnego. Wy sami biegacie z aparatami fotograficznymi po plażach i cykacie zdjęcia krocza niemal każdej, ledwo rozpoznawalnej celebrytce, a co dopiero mówić kobiecie, która już tyle lat jest na scenie i rzeczywiście jest rozpoznawalna przez większość Polaków. Zarówno młodych jak i starszych. Chyba zupełnie normalnym jest, że trudno odpocząć gdy masz świadomość, że ktoś Cię obserwuje, a nawet fotografuje gdy jesteś np. w samych gaciach i staniku na plaży. Nikt normalny by tego nie chciał, dlaczego więc z niej szydzicie?
przestańmy wreszcie podróżować,dla Maryli!!!
Ludzie którzy Panią znają są już w Pani wieku więc raczej siedzą w domu albo ich już nie ma Proszę się nie martwić i spokojnie jechać,jak Panią zobaczę to bym nie podeszła jak i do nikogo znanego, nie jesteście pepkiem Świata
No juz bez przesady. W maju bylam w Lisbonie i przez caly tydzien nie spotkalam zadnego Polaka. Nie sadze zeby Portugalczycy ja znali wiec jedz Maryla i odpoczywaj. Wczesniej zjedz snikersa...
Najnowsze komentarze (92)
mnie tam slawni wisza nieraz przechodzilam kolo nich i powiem krotko bez szalu jedynie janiak z zona wygladali i zachowywali sie ok
Jaśnie pani wyjedzie tam, gdzie nikt jej nie zna???? może w 3,14????
Olo fatal hus...
5 min. temu
A do sklepu jak wychodzi? W masce jak kanye west?
Dramat Pudlu jest gdy stracisz ukochaną osobę na przykład, a nie bo nie możesz wyjechać na wakacje.
Maryla , przyjedz do mnie , mieszkam pod Paryzem , posiedzimy w ogrodku , pojdziemy nad Sekwane . Rano bagietka , wieczorem winko , bedzie bosko . Daj znac !
Na biegunie jest Nas niewielu i male prawdopodobienstwo abys trafila na rodaka
Ja ją lubię i jej styl ubierania jest kolorowa na wczasach byłaby atrakcją
Nie była jeszcze na księżycu.
Cena rozpoznawalności. Ma rację, że to nie jest odpoczynek jak co chwilę ktoś cię zaczepia i prosi o zdjęcie czy autograf. Wakacje są dla każdego z nas przeznaczone na całkowity reset. Praktycznie nie może nigdzie na wakacjach wyjść bo każdy obserwuję jak wygląda i jak się zachowuje a później pojawiają się komentarze w kolorowej prasie i na portalach internetowych. I niezbyt miło czyta się o sobie, że na przykład ta Rodowicz to wypiła 4 kufle piwa bo ktoś bawił się w księgowe i jej liczył. Czy głośno się zachowywała. Nikogo nie powinno obchodzić ile tego piwa czy drinków ktoś wypił bo to nie jest sprawa innych. Czy Rodowicz była w knajpie i głośno się zachowywała np a później się okazało że raz głośniej się zaśmiała i cały czas zachowywała się cicho i normalnie jak każdy z nas ale ktoś akurat słyszał jej głośniejszy śmiech i mu się to.
No tak chamstwo zamiast tyrać to sobie urządza wojaże a elita nie może w spokoju wypocząć
Dramat? Pomyślałem,że złamała paznokieć. Nie straszcie.
Mongolia będzie idealna. Kraj wielki, pusty, rodaków jak na lekarstwo.
Nie kokietuj, nie kokietuj !