Maryla Rodowicz straciła 17 mln zł. "Mąż zdradzał mnie z kochanką ...

21 gru 2023
Maryla Rodowicz

Maryla Rodowicz jest legendą polskiej muzyki rozrywkowej, a dla wielu artystyczną ikoną. Gwiazda ma za sobą ciężki czas, związany z rozwodem. O tym, co przeszła w ciągu ostatnich kilku lat, zwierzała się czasem w rozmowach z mediami.

Przypomnijmy, że rozwód Maryli Rodowicz i Andrzeja Dużyńskiego nastąpił w 2021 roku. Wówczas sąd orzekł rozpad małżeństwa z wina obojga. Sąd tym samym pozbawił artystkę szans na otrzymanie alimentów, a walczyła wówczas o 20 tysięcy miesięcznie. Gwiazda odwoływała się od decyzji wymiaru sprawiedliwości w tej sprawie, jednak bezskutecznie. W 2022 roku wszelkie drogi prawne się wyczerpały i sąd ostatecznie odrzucił wniosek wokalistki.

Zobacz wideo Zobacz wideo: Maryla Rodowicz smutno o inflacji. "Nie mamy na nic wpływu"

Przy podziale majątku Maryla Rodowicz straciła 17 milionów złotych - podawał wtedy "Fakt.pl". Gwiazda wyznała też, że na rzecz byłego, niewiernego męża straciła swoje ukochane auto. To Porsche 911, warte 700 tysięcy złotych. Artystka miała łącznie 5 takich samochodów, z których jeden powędrował właśnie do Dużyńskiego.

Maryla Rodowicz straciła kilkanaście milionów. "Będę musiała pracować do końca życia"

Oprócz tego, piosenkarka nie otrzymała alimentów, o które wnioskowała. W rozmowie z "Faktem" gorzko skomentowała tę decyzję, uznając ją za niesprawiedliwą.

Nie zgadzam się z wyrokiem sądu. Mąż mnie zdradzał z kochanką, jeszcze mieszkając ze mną. A dla sądu to nie ma znaczenia. Cóż mogę powiedzieć, jestem rozczarowana. Chyba sąd nie lubi kobiet. Brak alimentów oznacza, że będę musiała pracować do końca życia

- oznajmiła. Andrzej Dużyński również nie pozostawał jej dłużny. Wszystkiego się wypierał, a po zapadnięciu wyroku nie krył zadowolenia. Nazwał też byłą żonę "manipulatorką".

Maryla Rodowicz: "Tyle zarobię, ile sobie wyśpiewam gardłem"

Ostateczne rozstrzygnięcie z 2022 roku Maryla Rodowicz nazwała w rozmowie z "Super Expressem" niesprawiedliwym. - Mojej winy nie było żadnej - zaznaczała.

Tyle zarobię, ile sobie wyśpiewam gardłem. Wcześniej nie narzekałam, bo kalendarz pękał w szwach, więc miałam regularny przypływ gotówki. Teraz jest gorzej, ale trzeba patrzeć z optymizmem w przyszłość i mieć nadzieję, że będzie lepiej

- powiedziała wtedy dziennikarzom "SE".

Cała ta sytuacja, która ciągnęła się właściwie od 2016 roku (odtąd bowiem małżonkowie pozostawali w separacji), kosztowała wokalistkę dużo pieniędzy i stresu. Gwiazda nie ukrywa, że jeszcze przez długie lata będzie musiała pozostać aktywna zawodowo mimo, iż jest już na emeryturze. Świadczenie, które otrzymuje co miesiąc, wynosi zaledwie 1600 zł.

Maryla Rodowicz już niebawem będzie miała jednak szansę znacznie podreperować swój budżet, za sprawą sylwestrowego występu w TVP (w którym zresztą bierze udział co roku). Dla artystki na pewno ma to duże znaczenie. Gwiazda, oprócz tego, regularnie koncertuje po całym kraju, a nawet daje koncerty za granicą.

Źródła: SuperExpress/Fakt.pl/Plotek.pl

Czytaj dalej
Podobne wiadomości