Nie daj się nabrać, Maryla Rodowicz wcale nie sprzedaje Porsche

16 dni temu

Serwisy zajmujące się komentowaniem życia gwiazd informują o wyprzedaży rzeczy osobistych Maryli Rodowicz, dodając do listy Porsche 911. Dementujemy: ten samochód od dawna nie należy do legendy polskiej sceny muzycznej.

Maryla Rodowicz - Figure 1
Zdjęcia Interia

"Maryla Rodowicz, legenda polskiej estrady, zdecydowała się pożegnać z ukochanym samochodem." - pisze serwis Plejada.pl. Nic bardziej mylnego. Owszem, Maryla Rodowicz znana jest ze swojego przywiązania do samochodów marki Porsche - już w latach 70-tych mogła się pochwalić się modelem VW-Porsche 914, potem do jej garażu trafiały już 911-tki, między innymi w wersji T, a potem generacji 996, czy egzemplarz sprzedawany teraz. Ale on od dawna nie należy do artystki.

Sprzedawane obecnie przez Stradale Classics (firmę zajmującą się handel autami wyjątkowymi i klasycznymi) Porsche 911 generacji 997.2 to model z 2009 roku, a więc odmiana zaraz po face liftingu (między innymi nowy wygląd lamp). Artystka otrzymała auto w prezencie od męża na 20. rocznicę ślubu. W rozmowie z portalem fakt.pl wyznała wówczas: “To już moje piąte Porsche w życiu. I trzecie, które dostałam od męża. Sprowadzono je z Niemiec, czekałam na nie pół roku. Nikt w Polsce nie ma Porsche takiego samego koloru. Ten egzemplarz został wyprodukowany dopiero w tym roku".

Auto, szczególnie na tle aktualnych modeli, które w większości wersji występują z silnikami turbodoładowanymi, faktycznie jest unikatem. Do napędu służy 3,8-litrowy bokser o mocy 385 KM. Carrera S ma oczywiście napęd na tylne koła, a siła napędowa trafia do kół za pomocą 7-biegowej, dwusprzęgłowej przekładni PDK. Wg producenta auto potrafi przyspieszyć od 0 do 100 km/h w 4,3 s (z pakietem Sport Chrono, który znajduje się w tym egzemplarzu) oraz rozpędzić do maksymalnie 300 km/h. Porsche Maryli Rodowicz wyposażono także w sportowy układ wydechowy Porsche Sport Exhaust.

Wygląd auta faktycznie przyciąga wzrok - w szczególności, dzięki połączeniu beżowego wnętrza z rubinowo-czerwonym lakierem nadwozia, które wygląda jakby wyjechało prosto z fabryki. Ciekawostka - Maryla wybrała ten kolor, bo był najbardziej zbliżony do czerwonego, którego wówczas nie było w ofercie. Przebieg 911 Carrery S jest stosunkowo niewielki, choć widać też, że auto nie stało przez 15 lat w garażu - od 2009 roku przejechało bowiem nieco ponad 93 000 km.

Cenę pojazdu ustalono na 349 000 zł - to wyraźnie więcej niż średnia rynkowa, ale też egzemplarz ma wyjątkową historię i, przede wszystkim, podobno jest w idealnym stanie. Trzeba jednak wiedzieć, że p. Rodowicz już w 2015 r. zamieniła ten samochód na nowszy model, a egzemplarz z ogłoszenia ma już trzeciego z kolei właściciela. Nie jest więc prawdą, że to sama artystka "zdecydowała się na sprzedaż ukochanego autka" jak donoszą polskie serwisy.

Czytaj dalej
Podobne wiadomości