F1: Max Verstappen wygrywa szalony sprint w Belgii!
Po deszczowych treningach i mieszanych kwalifikacjach w piątek, w sobotę zawodników F1 czekała na Spa-Francorchamps czasówka do sprintu oraz 100-kilometrowy wyścig. Po opóźnieniu spowodowanym zmienną pogodą, ostatecznie w tzw. sprint shootout po najlepszy czas sięgnął Max Verstappen! Holender o zaledwie 0,011 sekundy pokonał tegorocznego debiutanta Oscara Piastriego, a TOP3 uzupełnił Carlos Sainz. Wicelider mistrzostw Checo Perez wywalczył ósmy czas, a na uwagę zasługiwała jedenasta lokata wracającego do Formuły 1 Daniela Ricciardo.
Tymczasem po południu, tuż przed startem sprintu, nad torem Spa przeszła ulewa, zmuszając organizatorów do przesunięcia rozpoczęcia rywalizacji. Ostatecznie kierowcy najpierw pokonali kilka okrążeń za samochodem bezpieczeństwa, a po nim nastąpił lotny start. Jednocześnie dystans sprintu skrócono z piętnastu do jedenastu okrążeń. Już na kółkach formujących stało się jasne, że wkrótce po starcie cała stawka zamelduje się w pit-lane, by przesiąść się z pełnych deszczówek na przejściówki.
Nietypowy start sprintu F1 w Belgii
© Getty Images/Red Bull Content Pool
W takich warunkach prowadzący Verstappen niespodziewanie nie zjechał do alei serwisowej na końcu ostatniego okrążenia formującego. Zrobiła to zatem niemalże połowa stawki, na czele z Piastrim i Perezem, który sporo zyskał na takim manewrze. Max u swoich mechaników pojawił się na końcu pierwszego okrążenia, a na tor wrócił na drugiej pozycji z półtorasekundową stratą do liderującego Piastriego.
Verstappen szybko znalazł się zaraz za kierowcą McLarena, ale wtedy na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa. Wszystko przez wypadek Fernando Alonso. Kiedy Safety Car zjechał, Max usiadł na tyle McLarena i wyraźnie szykował się do ataku. Holender odważnie nie odpuścił w Eau Rouge i dzięki temu na prostej Kemmel bez problemu objął prowadzenie. Jak się okazało – nie oddał go już do mety, pewnie sięgając po kolejne w tym roku zwycięstwo. Piastri tymczasem po raz pierwszy w Formule 1 finiszował w TOP3.
Max Verstappen bezkonkurencyjny w sprincie na Spa
© Getty Images/Red Bull Content Pool
Początkowo sprint świetnie układał się dla Pereza, który dzięki zmianie opon już na samym początku, przeskoczył z ósmej na czwartą lokatę. Kiedy wydawało się, że powalczy z Pierre Gaslym o pozycję numer trzy, Meksykanina próbował atakować Lewis Hamilton. Niestety, doszło między nimi do drobnej kolizji, przez co uszkodzeniu uległ bok bolidu #11. Hamilton za ten incydent otrzymał 5-sekundową karę. Tymczasem tempo Checo Pereza spadło na tyle, że team ostatecznie podjął decyzję o wycofaniu go ze sprintu.
W klasyfikacji generalnej Max Verstappen, dzięki wygranej w sprincie, umocnił się na pozycji lidera. Drugiego Checo Pereza wyprzedza o 118 punktów.
Miłe złego początki dla Checo Pereza w belgijskim sprincie
© Getty Images/Red Bull Content Pool
Start wyścigu F1 o GP Belgii zaplanowano na godzinę 15:00 w niedzielę. Z drugiego pola do rywalizacji ruszy Checo Perez, podczas gdy Max Verstappen, po karze za wymianę skrzyni biegów, wystartuje z szóstej pozycji. Przed rokiem w wyścigu na Spa to duet Oracle Red Bull Racing zgarnął dublet.
GP Belgii 2023 – wyniki sprintu F1:
Max Verstappen – Oracle Red Bull Racing – 11 okr.
Oscar Piastri – McLaren + 6.677s
Pierre Gasly – Alpine + 10.733s
Carlos Sainz – Ferrari + 12.643s
Charles Leclerc – Ferrari + 15.016s
Lando Norris – McLaren + 16.052s
Lewis Hamilton – Mercedes + 16.757s
George Russell – Mercedes + 16.822s
Esteban Ocon – Alpine + 22.410s
Daniel Ricciardo – Scuderia AlphaTauri + 22.806s
Lance Stroll – Aston Martin + 25.007s
Alex Albon – Williams + 26.303s
Valtteri Bottas – Alfa Romeo + 27.006s
Kevin Magnussen – Haas + 32.986s
Zhou Guanyu – Alfa Romeo + 36.342s
Logan Sargeant – Williams Racing + 37.517s
Nico Hulkenberg – Haas + 37.827s
Yuki Tsunoda – Scuderia AlphaTauri + 39.267s
Sergio Perez – Oracle Red Bull Racing
Fernando Alonso – Aston Martin
Zobacz też:
7 min
Od symulatora do rzeczywistościMax Verstappen wsiada do swojego symulatora i musi przejść kolejne poziomy, by dostać się na GP Belgii.