Dramatyczne sceny w meczu Francuzów. Mbappe padł w polu ...
Partner merytoryczny: Eleven Sports
Kylian Mbappe znów dostał cios w swój złamany nos, który ma chronić czarna maska, w której gra na boiskach w Niemczech. Gwiazdor reprezentacji Francji w drugiej połowie ucierpiał po rzucie rożnym dla Portugalii. Ból był na tyle duży, że Mbappe aż rzucił maską. Ostatecznie jednak na boisko wrócił.
Kylian Mbappe/JAVIER SORIANO/AFP
Kylian Mbappe już w pierwszym meczu mistrzostw Europy miał swój bardzo trudny moment. Kapitan reprezentacji Francji w starciu z Kevinem Danso doznał bowiem złamania nosa. Na murawę polała się krew, a Mbappe meczu z Austrią nie dokończył.
Początkowo wydawało się, że Francuz może nawet zakończyć swój udział w mistrzostwach Europy, bo niezbędna będzie operacja nosa. Po badaniach jasne stało się jednak, że Mbappe może grać w tym turnieju, a zabieg chirurgiczny będzie mógł przejść po zakończeniu udziału w tej imprezie.
Mbappe potrzebował jednak nieco odpoczynku i czasu na przyzwyczajenie się do czarnej maski, w której od tego momentu biega po niemieckich boiskach. W związku z tym nie zagrał z Holandią, ale później dostał od trenera szansę w meczu z Polską i wykorzystał rzut karny. To jak na razie jedyny gol Mbappe w tym turnieju.
Przed meczem ćwierćfinałowym z Portugalią wszyscy we Francji liczyli na to, że ten dzień będzie tym, w którym Mbappe się obudził. Z gry trudno taki wniosek potwierdzić, bo gwiazdor nie wyglądał dobrze. Jakby tego było mało, napastnik znów dostał cios w nos.
Euro 2024. Kylian Mbappe trenuje w specjalnej masce. WIDEO/ALEXANDRE MARTINS LOPESAFPTVAFP/AFP
Zobacz także