Miało być dzieło życia, jest klęska w kinach. Coppola: Co miesiąc ...

18 godziny temu
Megalopolis

Gwiazdorska obsada, niemal 50-letnia historia powstawania, wielkie nazwisko reżysera i intrygujące recenzje nie pomogły osiągnąć sukcesu "Megalopolis". Wielkie dzieło Francisa Forda Coppoli poniosło klęskę w amerykańskich kinach.

"Megalopolis" Coppoli miał swoją uroczystą premierę w Cannes, w Polsce trafi do kin już 25 października. Film wzbudza u krytyków skrajne emocje. Jedni uważają, że obraz jest wymykającym się z wszelkich ram dziełem sztuki, inni - że to megalomański gniot. Do seansu poza intrygującymi recenzjami zachęca też gwiazdorska obsada. W "Megalopolis" zagrał Adam Driver, Giancarlo Esposito, Aubrey Plaza, Nathalie Emmanuel, Shia LaBeouf i Jon Voight.

Zobacz wideo "Megalopolis" [ZWIASTUN]

Coppola zainwestował majątek w "Megalopolis". Film trafił do kin

"To rzymska epopeja w wyimaginowanej współczesnej Ameryce w stanie upadku. Miasto Nowy Rzym musi się koniecznie zmienić, co tworzy poważny konflikt między Cezarem Catiliną, genialnym artystą mającym moc zatrzymywania czasu a ultrakonserwatywnym burmistrzem Franklinem Cicerem. Pierwszy marzy o idealnej utopijnej przyszłości, podczas gdy drugi jest bardzo przywiązany do regresywnego status quo, chroniącego chciwość, przywileje i prywatne milicje. Córka burmistrza i celebrytka Julia Cicero, zakochana w Cezarze Catilinie, jest rozdarta między dwoma mężczyznami i będzie musiała odkryć, co jej zdaniem jest najlepsze dla przyszłości ludzkości" - czytamy w opisie produkcji, jednak już sama historia jej powstawania mogłaby stanowić inspirację do niezłego scenariusza.

Coppola pracował nad "Megalopolis" pół wieku. Scenariusz do filmu powstał już na początku lat 80., jednak do nakręcenia filmu potrzebne były duże pieniądze i sprzyjające okoliczności. Przeciwności losu, z którymi musiał się zmierzyć reżyser było mnóstwo. Na drodze do premiery "Megalopolis" stawały mu długi, atak 11 września, pandemia i strajki związków zawodowych w Hollywood. Wreszcie twórca wyłożył na film z własnej kieszeni 120 milionów dolarów. Zdjęcia do obrazu ruszyły w 2022 roku, Coppola miał wówczas 83 lata.

Pustki w kinach na nowym filmie Coppoli. "Co miesiąc spłacam 800 tys. dol."

"Megalopolis" od kilku dni w kinach mogą oglądać Amerykanie, jednak nie korzystają tłumnie z tej okazji. Jak podaje PAP, w weekend otwarcia najnowsze dzieło Coppoli zarobiło w Stanach zaledwie cztery miliony dolarów. To kiepska informacja dla reżysera, który zainwestował w obraz majątek.

W rozmowie z "Die Welt" opowiedział, że aby zrealizować film, pożyczył 125 milionów dolarów. Jako zabezpieczenie kredytu wskazał jedną ze swoich trzech winnic. "Teraz co miesiąc muszę spłacać 800 tysięcy dolarów odsetek, ale nie jest źle. Ostatnio obniżyli mi nieco stopę procentową".

Czytaj dalej
Podobne wiadomości
Najpopularniejsze wiadomości tygodnia