Wódka w tubkach niczym mus dla dzieci. Producent chwali się ...

11 godziny temu
Monkey wódką w saszetkach

Wiele wskazuje, że marketing alkoholowy właśnie przekroczył kolejną granicę absurdu. W sieci krążą zdjęcia alkoholu w saszetkach, których kolorowe opakowania i forma przypominają owocowe musy dla dzieci. Produkt jest dosadnie krytykowany, ale producent chwali się kreatywnością.

"Idzie to w złym kierunku", "sposób na skuteczniejsze ukrywanie choroby przed bliskimi" — piszą internauci na temat produktów o nazwie Voodoo Monkey, które nawiązują do popularnych w Polsce alkoholi w małych butelkach, czyli tzw. małpek.

Jak wynika z oficjalnej strony internetowej, Voodoo Monkey jest dostępny w kilku wariantach kolorystycznych i tym samym o różnych smakach. Oprócz owocowych likierów alkoholowych jest też np. tzw. cytrynówka czy klasyczna wódka czysta.

Zaniepokojenie budzi fakt, że nowy sposób prezentacji alkoholu może być atrakcyjny dla młodszych konsumentów i prowadzić do niebezpiecznych pomyłek.

Ministerstwo Zdrowia już w sierpniu zwróciło uwagę na potencjalne naruszenie przepisów prawa, które zabraniają promowania alkoholu w sposób mogący przyciągnąć uwagę nieletnich. Wówczas zapowiedziano, że producent może spotkać się z sankcjami finansowymi.

Producent, który nazywa siebie "buntownikiem w świecie alkoholi", broni pomysłu. Twierdzi, że jest pionierem w zmianie sposobu doświadczania alkoholu. "Nasz nieszablonowy design z charakterystyczną małpką voodoo na opakowaniu odzwierciedla naszą filozofię – bawimy się konwencjami i nie boimy się eksperymentować" — czytamy na ich oficjalnej stronie.

Ciąg dalszy artykułu pod wideo.

Aktywiści czy aktywni w sieci specjaliści z dziedziny psychiatrii i leczenia uzależnień, alarmują o szkodliwości produktu. "Ręce mi opadły. Jak to się ma do walki o ograniczenie spożycia alkoholu przez obywateli Polski? Jak to się ma do redukcji szkód? Coraz zmyślniejsze kamuflowanie wódki spowoduje wnoszenie jej tam, gdzie być nie powinna. [...] Zawijanie alkoholu w opakowania przypominające zdrowe produkty to arcymanipulacja" — skomentowała lekarka Julia Pankiewicz.

Z kolei senatorka Anna Górska już złożyła pismo do Urzędu Ochrony Konsumentów i Konkurencji, prosząc o zbadanie sprawy.

Czytaj dalej
Podobne wiadomości
Najpopularniejsze wiadomości tygodnia