„Jak wycięte nożem“. Niemcy o Muzeum Sztuki Nowoczesnej

3 godziny temu

„Jakby ktoś obrobił monumentalny biały blok betonu wielkim nożem i postawił na środku placu“ - czytamy w obszernym artykule na temat nowej siedziby Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie, opublikowanym w czwartek (24.10.2024) w berlińskim, lewicowym dzienniku „Die Tageszeitung“.

Muzeum Sztuki Nowoczesnej - Figure 1
Zdjęcia Deutsche Welle

Autor tekstu Florian Heilmeyer pisze, że nowy budynek, wyglądający jak rzeźba, ma odzyskać przestrzeń w centrum Warszawy, bo „wokół ozdobnego Pałacu Kultury zieje urbanistyczna pustka“.

Jak dodaje, żaden inny budynek nie odważył się podejść tak blisku Pałacu, jak ten biały, surowy blok, „ale to też jest jego zadaniem“.

Koniec tułaczki

Heilmeyer przypomina, że Muzeum Sztuki Nowoczesnej było w ostatnich latach nomadem i, w oczekiwaniu na odpowiednią siedzibe, wielokrotnie zmieniało adres. Teraz, dzięki nowemu, lśniącemu na biało budynkowi, kończy się czas ciągłych przenosin.

Jak czytamy, autor projektu nowej siedziby Thomas Phifer jest mniej znany w Europie, „ale wyrobił sobie markę w USA dzięki architekturze muzeów, która jest chwalona za sposób operowania światłem“. „Przestrzeń, światło, powietrze, ruch. Projekt Phifera ma już wprawdzie dziesięć lat, ale dziś wydaje się symbolizować obecny nastrój na warszawskiej scenie kulturalnej“ - czytamy.

Stary, tymczasowy pawilon Muzeum Sztuki NowoczesnejZdjęcie: Breizh Ataox/Pond5 Images/IMAGO Publiczny pasaż

Autor tekstu pisze, że po ośmiu latach rządów „arcykonserwatywnej, prawicowo-nacjonalistycznej partii PiS“, wielu odetchnęło z ulgą. „Budynek jest otwarty, na przeszklony parter można wejść ze wszystkich stron. Jego jasny krajobraz foyer jest bezpłatny; płacić trzeba tylko za wejście na wystawy na wyższych piętrach. W ten sposób muzeum staje się publicznym pasażem; każdy powinien wejść, niezależnie od tego, jak często zwykle chodzi do muzeum sztuki i niezależnie od tego, za jaką partią się opowiada“.

Jak czytamy, w czasach ośmiu lat rządów PiS w Polsce prowadzono szeroko zakrojoną wojnę kulturową z prawej strony. „Toczyła się ona w szczególności w muzeach. W całym kraju prawicowi nacjonaliści obsadzali stanowiska dyrektorskie kandydatami lojalnymi wobec linii partii“.

Zaraz po wyborach nowy rząd Donalda Tuska ogłosił, że dokładnie przeanalizuje obsadę stanowisk związanych z kulturą w kraju. PiS mówi teraz o „cancel culture”. Partia Jarosława Kaczyńskiego bardzo dobrze opanowała retorykę publicznego robienia z siebie cierpniętników, tak jak populistyczna FPÖ w Austrii czy skrajnie prawicowa AfD w Niemczech - pisze autor. „Jasny, biały prostopadłościan symbolizuje również scenę kulturalną, która po ośmiu latach rządów PiS odetchnęła z ulgą“ - czytamy w „Die Tageszeitung“. Nowe Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zostanie otwarte 25 października. 

Włochy. Ratowanie krzywej wieży w Bolonii

To view this video please enable JavaScript, and consider upgrading to a web browser that supports HTML5 video

Czytaj dalej
Podobne wiadomości
Najpopularniejsze wiadomości tygodnia