Przerażała jako wiedźma Horpyna w "Ogniem i mieczem". Na ...
Znaleźć idealną odtwórczynię roli Horpyny w "Ogniem i mieczem" nie było łatwo. W końcu bohaterką z książki Henryka Sienkiewicza została ukraińska piękność. Na castingu pokonała m.in. gwiazdę serialu "Na dobre i na złe".
Ukraińska aktorka Rusłana Pysanka w 1999 roku miała okazję spróbować swoich sił na polskim rynku. Zagrała w filmie Jerzego Hoffmana "Ogniem i mieczem" i wcieliła się w nim w jedną z najbardziej charakterystycznych postaci. Mowa o wiedźmie Horpynie, która mieszkała w Czarcim Jarze. Kobieta straszyła innych, a nie bał się jej tylko jej przyjaciel - Bohun (Aleksander Domogarow). Zanim wybrano odtwórczynię tej roli, wiele znanych polskich aktorek się o nią ubiegało. Nawet Edyta Jungowska. W przypadku serialowej siostry Bożenki z "Na dobre i na złe" castingu nie udało się wygrać przez... wagę.
Zobacz wideo Anna Seniuk wspomina swoje największe role. Jaki ma dziś do nich stosunek?
Postać wiedźmy w zamyśle reżysera różniła się wtedy mocno od Jungowskiej. - Na castingu usłyszałam: "Pani Edyto, ale dlaczego jest pani taka malutka i taka chudziutka?" - wspominała po latach aktorka w "Na żywo". O rolę Horpyny walczyła też Anna Majcher, lecz ostatecznie obsadzono ją jako karczmarkę. Dziś Rusłany Pysanki nie ma już z nami.
Rusłana Pysanka zmarła 19 lipca 2022 roku w Niemczech, dokąd wyjechała po ataku Rosji na Ukrainę. Miała 56 lat. Według informacji medialnych aktorka zmarła po "poważnej chorobie", o której "nie mówiła nikomu". Do końca wierzyła, że uda się jej wyzdrowieć. "Śledziła wszystkie wydarzenia, pomagała, śmiała się, rozmawiając przez telefon, snuła plany przyszłość" - pisano. Jej znakiem charakterystycznym, był wysoki wzrost i mocna budowa ciała, o czym sama mówiła. Poza tym poczucie humoru i dystans do siebie. - Wiem, że nigdy nie będę jak Cindy Crawford. Nigdy nie byłam chuda, ale zawsze siebie lubiłam. Jestem jak rzeka, która nie chce wyciekać poza swoje brzegi - stwierdziła Rusłana w 2014 r. w rozmowie z "Gazetą Olsztyńską".
Przez chorobę kolegi została pogodynkąOdtwórczyni roli Horpyny poza aktorstwem spełniała się jako prezenterka telewizyjna. Była pierwszą kobietą, która prowadziła w ukraińskiej telewizji pogodę. - To w ogóle bardzo ciekawa i długa historia, bo wcześniej w telewizji ukraińskiej nikt nigdy nie zapowiadał pogody, a stopnie Celsjusza leciały na pasku. Był rok 1996. Pracowałam wtedy jako reżyserka prognozy, a pogodynką miał być mężczyzna, bo według badań telewidzowie ponoć bardziej ufają mężczyznom. Ale przed pierwszym wydaniem programu ten mężczyzna się rozchorował. Podszedł do mnie producent i powiedział, że jestem przecież aktorką, dlatego muszę go zastąpić - opowiadała w tej samej rozmowie. W 2006 r. była uczestniczką ukraińskiej edycji "Tańca z gwiazdami". Później prowadziła z obecnym prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, reality show "Służbowy romans".
Jako Horpyna z 'Ogniem i mieczem' przerażała. Fot. screen 'Ogniem i mieczem' / TVP VOD