Liam Payne nie żyje. Były członek One Direction miał 31 lat

wczoraj

Dziennikarze Onet Kultura

Slaven Vlasic/Getty Images / Getty Images

Liam Payne

W tragicznych okolicznościach odszedł muzyk, którego kariera rozkwitła po udziale w brytyjskiej edycji programu "The X Factor". Payne, obok Harry'ego Stylesa, Zayna Malika, Louisa Tomlinsona i Nialla Horana, stał się sercem i duszą zespołu One Direction, który podbił serca fanów na całym świecie. Po ogłoszeniu przerwy w działalności grupy w 2015 r., Payne nie przestał tworzyć, czego efektem było wydanie jego debiutanckiego solowego albumu "LP1" w 2019 r. oraz niedawno wydany LP "Teardrops".

One Direction - Figure 1
Zdjęcia Onet

Jego życie prywatne także było obiektem zainteresowania opinii publicznej, zwłaszcza po narodzinach syna w 2017 r., którego miał z Cheryl Cole, byłą członkinią popularnej grupy Girls Aloud.

Otwarcie mówił o swojej batalii z nałogiem alkoholowym oraz ciemnymi myślami, które prowadziły go w stronę samobójstwa. Rok temu w rozmowie z IFL TV, artysta bez ogródek mówił o swojej drodze ku trzeźwości, która trwałą wtedy ponad trzy miesiące. "Jestem teraz trzeźwy, ponad 100 dni", przyznał Payne, dodając z optymizmem: "Czuję się niesamowicie, czuję się naprawdę, naprawdę dobrze".

Co istotne, podkreślał również ogromne znaczenie wsparcia, jakie otrzymuje od swoich fanów, mówiąc: "wsparcie fanów było naprawdę, naprawdę dobre, więc jestem bardzo szczęśliwy".

Na początku tego tygodnia pojawiły się doniesienia o byłej narzeczonej Liama, Mayi Henry, która twierdziła, że zostawił ją po tym, jak poprosił ją o aborcję. Jej prawnicy próbowali wysłać mu pismo o zaprzestaniu kontaktowania się z nią.

Szczegółowe okoliczności zdarzenia wciąż są wyjaśniane przez miejscową policję, a informacje napływające z Argentyny są systematycznie aktualizowane.

Czytaj dalej
Podobne wiadomości
Najpopularniejsze wiadomości tygodnia