Gwiazdor United był w szoku. Feio ujawnia. Chodzi o Oyedele

15 dni temu
Oyedele

Legia Warszawa bardzo pozytywnie zaskoczyła kibicówni ekspertów już na samym starcie nowego sezonu Ligi Konferencji Europy. Zespół prowadzony przez Goncalo Feio zagrał przy ul. Łazienkowskiej z silnym Realem Betis, który niektórzy postrzegają jako jednego z faworytów do końcowego triumfu. Tymczasem gospodarze udowodnili, że nie boją się żadnego przeciwnika. Po 90 minutach schodzili z murawy jako zwycięzcy.

Zobacz wideo Sobiesław Zasada odsłania nietypowe auto

Nawet w Manchesterze są zaskoczeni decyzją klubu. Feio ujawnił rozmowę z gwiazdorem

- Ten mecz był poniekąd kontynuacją tego, co widzieliśmy z Górnikiem. Chcemy nie zatracać swojej tożsamości i wydaje mi się, że weszliśmy w ten właśnie sposób w ten mecz. Mam na myśli atakowanie wysokim pressingiem, nie zamykanie się na swojej połowie nawet z trudnym rywalem - mówił na konferencji prasowej po meczu z Betisem portugalski szkoleniowiec.

83 minuty na murawie podczas czwartkowego spotkania spędził Maximilano Oyedele. 19-letni pomocnik trafił do Legii podczas ostatniego okna transferowego, odchodząc z młodzieżowej drużyny Manchesteru United. Ostatnio było o nim głośno przede wszystkim dlatego, że otrzymał powołanie od Michała Probierza na październikowe mecze reprezentacji Polski w Lidze Narodów.

Na tle Realu Betis Oyedele zaprezentował się naprawdę solidnie. "Strasznie fajny ten Oyedele. Dynamika, odwaga, przegląd pola... No jest potencjał. Potrzebowała Legia "6" o takiej charakterystyce" - podkreślał Tomasz Urban z Viaplay w mediach społecznościowych. 19-latek dobrze regulował tempo gry, a co najważniejsze bez żadnych kompleksów brylował w środku pola. Podczas wspomnianej konferencji Feio zdradził bardzo ciekawą anegdotę. Okazuje się, że osobiście rozmawiał o Maximilano Oyedele z... Bruno Fernandesem! Ponoć portugalski gwiazdor United dziwił się, że jego klub oddał takiego piłkarza Legii po sezonie przygotowawczym, w którym Anglik z polskim obywatelstwem prezentował się świetnie.

Teraz umiejętności 19-latka możemy podziwiać na naszym podwórku. - Po meczu z Górnikiem powiedziałem, że prędzej czy później wyląduje w reprezentacji Polski. Nie wiedziałem wtedy, że dwa dni później zostanie powołany. (...) Jego i naszym obowiązkiem jest to, by dalej się tak rozwijał. Polska piłka może mieć z niego dużo radości - mówił sam trener Legii nt. swojego młodego pomocnika.

Czytaj dalej
Podobne wiadomości