Paulina Matysiak: Nie jestem piątą kolumną PiS, kocham partię ...

1 lip 2024

W kontekście wspólnej inicjatywy Matysiak i Horały Jacek Nizinkiewicz pytał, czy Lewica nie miała rozliczać polityków PiS, a nie współpracować z nimi. - Pełna zgoda. Ja tutaj zdania nie zmieniłam - odparła posłanka Razem. Podkreśliła, że nie zmieniła poglądów, a zarzucanie jej "skrętu w prawo" jest dla niej bolesne.

- Jeśli chodzi o kwestię rozliczania Prawa i Sprawiedliwości, to tutaj nic nie zostało zmienione, zawieszone. Uważam, że za wszystkie błędy, różnego rodzaju przekręty należy polityków, którzy to robili, rozliczyć, natomiast to absolutnie nie powinno powodować, że nie można w sprawach, w których mamy bardzo podobne zdanie rozpocząć jakiejś współpracy - mówiła posłanka. Zadeklarowała, że w polityce szuka tego, co łączy. - Wolałabym, żebyśmy się na tym skupiali niż ciągle na próbach antagonizowania, szukania tego, co dzieli - podkreśliła.

Czytaj więcej

Paulina Matysiak z partii Razem
Paulina Matysiak: Nie jestem nową Moniką Pawłowską

- Nie jestem piątą kolumną PiS, nie jestem nową Moniką Pawłowską - powiedziała Matysiak, odnosząc się do posłanki, która była wiceprzewodniczącą klubu Lewicy, a potem przeszła do PiS. - Myślę samodzielnie, mam swoje zdanie - dodała. Pytana, czy przejdzie do PiS odparła, że nigdzie się nie wybiera. Paulina Matysiak przyznała, że zna wypowiedzi polityków lewicy, którzy mówili, że jeżeli nie zmieni ona zdania w sprawie stowarzyszenia, to może zostać wykluczona z klubu Lewicy. - Ja tego zdania nie zmienię, jestem przekonana co do tego kierunku moich działań - oświadczyła. Posłanka przekazała, że jeśli zapadnie decyzja o jej wyrzuceniu z klubu, to ona przyjmie ją z przykrością. - Ale jestem gotowa ponieść konsekwencje swoich działań, jestem po prostu ich pewna - zadeklarowała. Oceniła, że w sprawie ogłoszenia założenia stowarzyszenia może zawiodła komunikacja. - Zdaję sobie sprawę, że ta sytuacja związana z ogłoszeniem powstania stowarzyszenia mogła być trudna dla wielu kolegów z partii i klubu, mogła im sprawić dużo przykrości, za to przepraszam - powiedziała.

Paulina Matysiak oświadczyła, że nie zamierza rezygnować ze współpracy z Marcinem Horałą. Przekazała także, że nie zamierza sama wychodzić z partii Razem. - Uważam, że nie zrobiłam niczego niewłaściwego, jeżeli chodzi o kierunek stowarzyszenia - tłumaczyła. - Naprawdę wierzę w hasło partii Razem, "inna polityka jest możliwa", staram się je realizować. To jest moja partia, bardzo ją kocham, utożsamiam się z jej programem, dlatego do tej partii się zapisałam i nie zamierzam składać swojej legitymacji - mówiła. Zaznaczyła, że przyjmie i uszanuje decyzję partii w swojej sprawie. - Na pewno sama z partii Razem nie wyjdę - podkreśliła. Dodała, że nie będzie też chciała opuszczać samodzielnie klubu Lewicy.

Posłanka Razem mówiła, że przyglądała się temu, jak w Polsce wygląda debata polityczna wokół ważnych tematów. - Zachęcam naprawdę do współpracy i wzięcia głębokiego oddechu. Mniej emocji, więcej merytoryki - podkreśliła.

Czytaj dalej
Podobne wiadomości