Oprac.: Patrycja Otfinowska
Media obiegła informacja o tragicznej śmierci aktora i kaskadera znanego z ulubionych polskich seriali: "M jak miłość" i "Klan". Piotr Grzybczyk odszedł w wieku 45 lat, po tym jak odebrał sobie życie. Pozostawił po sobie partnerkę i syna.
Według dostępnych informacji Paweł Grzybczyk zmarł 22 grudnia 2024 roku. Mogliśmy go oglądać na małym i dużym w ekranie w takich produkcjach jak "M jak miłość", "Klan", a także "Figurant", "Behawiorysta", "Wielka woda", "Żmijowisko" czy "Kamienie na szaniec". Do jego obowiązków należały kaskaderskie wyczyny oraz odpowiednie ich zabezpieczenie.
Po zakończeniu kariery sportowej, w której zdobył tytuły Mistrza Polski i uplasował się na IV miejscu na Mistrzostwach Świata, Grzybczyk poświęcił się pracy w Teatrze Studio Buffo.
Mężczyzn pozostawił po sobie partnerkę i syna, po tym jak odebrał sobie życie. Powstała internetowa zbiórka, mająca na celu zapewnić wsparcie najbliższym. W opisie inicjatywy możemy przeczytać:
"Niedawno stracili ukochanego partnera i ojca, który odebrał sobie życie. Ogromna strata pozostawiła ich nie tylko z głębokim bólem, ale także z ogromnymi zobowiązaniami finansowymi, które teraz spoczęły na barkach najbliższych".
Swoje pożegnanie zamieściła w sieci Marta Poznysz - trenerka i akrobatka, która miała okazję współpracować z Pawłem Grzybczykiem.
"Zakończył swoje życie Paweł Grzybczyk, mój partner akrobatyczny. Wielki żal i wyrazy współczucia dla Rodziny i najbliższych Przyjaciół".