Pegula zabrała głos ws. meczu ze Świątek. Powiedziała to wprost

16 dni temu
Pegula

Jessica Pegula awansowała do ćwierćfinału turnieju US Open po wygranej 6:4, 6:2 nad Dianą Shnaider. To był znakomity mecz Amerykanki, niesionej dopingiem lokalnej publiczności. Najbliższą rywalką szóstej rakiety świata będzie Iga Świątek, która w nocy z poniedziałku na wtorek polskiego czasu wyeliminowała z gry Ludmiłę Samsonową 6:4, 6:1. Przed starciem z Polką 30-latka zabrała głos.

Jessica Pegula (6. WTA) świetnie radzi sobie podczas trwającego turnieju US Open. Wyeliminowała już kolejno Shelby Rodgers (356. WTA), Sofię Kenin (54. WTA) i Jessicę Bouzas Maneiro (74. WTA). W czwartej rundzie zmierzyła się z Dianą Shnaider (18. WTA).

Zobacz wideo Co dalej z Igą Świątek? "Przeżyła ogromne napięcie. To był wielki cios"

Pierwsze minuty starcia były trudne dla Peguli. Jej rywalka wyszła na prowadzenie już po pierwszym gemie. Amerykanka nie pozostawała jednak dłużna i przy pierwszej nadarzającej okazji doprowadziła do przełamania. Tym samym na tablicy wyników było 2:1. W kolejnych minutach to Pegula wykazywała większą inicjatywę i przejęła kontrolę nad setem. Dość powiedzieć, że w piątym i siódmym gemie ponownie wygrała przy serwisie rywalki. Dzięki temu wygrała 6:4.

Pegula poszła za ciosem. W drugim secie przełamała przeciwniczkę w gemach numer trzy i siedem, dzięki czemu prowadziła 5:2. W tej partii poprawiła przede wszystkim swój serwis. Kilka minut później zakończyła już pierwszą piłkę meczową - na 6:2. Całe spotkanie wygrała 6:4, 6:2 i tym samym awansowała do kolejnej rundy.

Jessica Pegula zabrała głos przed ćwierćfinałowym starciem w US Open

Po zwycięstwie Pegula została zapytana przez dziennikarzy o swoją kolejną rywalkę. Odpowiadając na to pytanie nie wiedziała jeszcze, czy będzie nią Iga Świątek (1. WTA) czy Ludmiła Samsonowa (16. WTA).

- Jeśli trafię na Igę, to myślę, że będzie mi trudniej wygrać mecz, ale jeśli zagram z Samsonową, to będę faworytką, a to też nie jest łatwe - powiedziała Pegula, cytowana przez serwis Puntodebreak.com. - Świątek gra z dużą swobodą, jest numerem jeden na świecie i na pewno poradzi sobie lepiej z presją niż Samsonowa - dodała.

Już wiadomo, że Pegula w ćwierćfinale US Open zmierzy się ze Świątek. Do tej pory Polka i Amerykanka stoczyły ze sobą dziewięć pojedynków. Bilans jest korzystniejszy dla naszej zawodniczki i wynosi 6-3. Po raz ostatni tenisistki zagrały ze sobą w zeszłorocznym finale WTA Finals. Wówczas lepsza okazała się Świątek, która pokonała Pegulę 6:1, 6:0.

Mecz Świątek - Pegula odbędzie się w środę, 4 września.

Czytaj dalej
Podobne wiadomości
Najpopularniejsze wiadomości tygodnia