Opublikowano: 20 września 2024, 16:30 Komentarze: 0

Pierwszy dzien jesieni - Figure 1
Zdjęcia wadowiceonline.pl

Muzeum Miejskie w Wadowicach  prezentuje w swojej witrynie kolejną odsłonę z cyklu "Okno na poezję", w którym przechodnie mogą na nowo odkrywać poezję, która wyszła spod pióra wadowickich i okolicznych twórców. Tym razem pojawił się wiersz Adama Ryszarda Fajfera  „Powoli spadają dojrzałe liście".

Utwór, który swoją formą i treścią przywołuje melancholię jesieni, zachwyca delikatnością obrazu i głębią refleksji nad przemijaniem. Wiersz Adama Ryszarda Fajfera w subtelny sposób mówi o cyklu życia, przypominając, że czas płynie, a natura nieustannie zmienia swoje oblicze. Właśnie ten tekst stanowi idealne dopełnienie jesiennego krajobrazu miasta.

Autor Adam Ryszard Fajfer urodził się w 1943 roku w Choczni, ukończył filologię polską na UJ, pracował jako nauczyciel  j. polskiego i historii, był również dyrektorem Powiatowej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Wadowicach. Jako poeta zadebiutował na łamach miesięcznika „Głos Młodzieży Wiejskiej” a w 1973 roku wydał pierwszy tomik wierszy Ballady gorzeńskie. Swojej twórczości nie ogranicza się tylko do poezji, jest również autorem szeregu analiz i opracowań krytyczno-literackich dotyczących dorobku  takich twórców jak Emil Zegadłowicz, Edward Kozikowski, Janina Brzostowska czy Janina Barbara Górkiewicz.

„Powoli spadają dojrzałe liście"

Jest dojrzewanie owocówJest dojrzewanie jesieniJest dojrzewanie krwi-Nad ziemią błękit rozsypanego niebaNad pustym polem spadający ptak ze zmęczeniaNa polnej ścieżce wracająca matka z motykąW kolorowej zapasce –

Jest dojrzewanie pracyJest zmęczenie rąk – Powoli spadają dojrzałe liście przepływu czasu - -”

Przypomnijmy, że "Okno na poezję" to inicjatywa, która od kilku miesięcy ożywia przestrzeń miejską, czyniąc poezję bardziej dostępną dla przechodniów. Do tej pory w oknie mogliśmy przeczytać wybrane utwory  Emila Zegadłowicza, Janiny Brzostowskiej czy Tadeusza Szantrocha.

(AS)

Nie masz uprawnień do komentowania tego artykułu.