Piotr Polk: najtrudniejszą rolą, jaką przyszło mi zagrać, jest rola ...

Piotr Polk: najtrudniejszą rolą, jaką przyszło mi zagrać, jest rola pacjenta. Ma 62 lata, nie pali, jest szczupły i regularnie dba o swoje zęby. Co roku wykonuje kompleksowe badania kontrolne. Przede wszystkim jednak dobrze czuje się we własnej skórze. Mimo to zostaje dotknięty agresywną chorobą autoimmunologiczną nerek, która zwykle dotyczy młodszych osób. Piotr Polk, aktor teatralny i filmowy, a obecnie ambasador kampanii społecznej "Otwórz Serce na Nerki", nie odczuwa żadnego bólu, kiedy dotyka swoich nerek. Mimo to decyduje się na profilaktyczne USG, które wykazuje jedynie drobne guzki, ignorowane przez lekarzy. Tymczasem choroba postępuje. Piotr zaczyna częściej oddawać mocz, ale przypisuje to letnim upałom, tłumacząc sobie, że więcej pije, więc częściej korzysta z toalety.

W piątek, 24 maja, w Świętokrzyskim Urzędzie Wojewódzkim odbyło się spotkanie lekarzy transplantologów i pacjentów, którzy dzięki przeszczepom organów otrzymali drugą szansę na życie. Uczestniczyło w nim około 60 osób po transplantacji, w tym aktor Piotr Polk, znany z roli inspektora Oresta Możejki w serialu "Ojciec Mateusz". Dwa lata temu przeszedł przeszczep nerki w Kielcach i nie ukrywa swojej choroby, stając się twarzą kampanii wspierającej transplantologię.

– Miałem szczęście, bo po trzech miesiącach oczekiwania dostałem nową nerkę. Byłem częścią specjalnego programu, dzięki któremu czas oczekiwania był krótki. Teraz, po prawie dwóch latach od przeszczepu, mam w sobie wciąż wiele emocji związanych z tym doświadczeniem, którymi chętnie się dzielę. Ci, którzy są po transplantacji od 10 czy więcej lat, traktują to już jako normalną część życia – mówił podczas spotkania z dziennikarzami.

— Walczyłem o każdy dzień normalnego życia i tego prywatnego, i tego zawodowego. Nie udało się. A przecież wydawało się, że ze mną wszystko jest OK. Owszem, pewien niepokój budziły bóle pleców czy zmęczenie, no ale nie wiązałem tego bezpośrednio z nerkami. Choroba już się tliła, wkradała się w moje życie jak złodziej, zabierając mi radość, zdrowie, siły. Wywracając całe moje życie do góry nogami, nie pozwalając się skupić na niczym innym, tylko moim samopoczuciu, wymuszając zmiany zachowań, weryfikując relacje — tak Piotr Polk wspominał początki swojej choroby w materiale promującym kampanię społeczną "Otwórz Serce na Nerki".

— Nerka nie boli, ona źle filtruje. Zaczynamy się gorzej czuć, jesteśmy coraz bardziej zmęczeni, bolą nas plecy. Psuje nam się skóra, czasem brakuje nam apetytu — wspominał aktor w wywiadzie dla portalu 7dni.pila.pl.

https://www.medonet.pl/choroby-od-a-do-z/choroby-ukladu-wydalniczego,piotr-polk-poczul-sie-gorzej--tlumaczyl-sobie--ok--chlopie--masz-prawie-60-lat--cudow-nie-ma--potem-odebral-telefon-z-laboratorium,artykul,15864446.html