Koulouris razy dwa. Pogoń Szczecin razy trzy na inaugurację ...
To był dobry występ Pogoni Szczecin w meczu przeciwko niżej notowanej Koronie Kielce. Piłkarze Jensa Gustafssona stworzyli sobie sporo, bo aż 14 sytuacji bramkowych. Granatowo-bordowi kontrolowali mecz, w którym działo się bardzo dużo. Kibice licznie zebrani w sobotnie popołudnie na Stadionie Miejskim w Szczecinie nie żałowali pieniędzy wydanych na bilety.
“Triumf jest nagrodą za ten trud, w którym trwamy”To cytat z jednego z transparentów, jaki pojawił się na trybunach. Kibice Pogoni Szczecin ze stowarzyszenia “Portowcy” rozpoczęli pierwszy w tym sezonie mecz od zapowiadanego protestu. Przez pierwszych 15 minut nie prowadzili oni zorganizowanego dopingu. Po tym czasie wznieśli w górę kartony, które uformowały napis “Do Boju!”. Słowa otuchy zagrzały piłkarzy ze Szczecina do walki. Pierwsza bramka padła w 35’ minucie. Po dośrodkowaniu Leonardo Koutrisa strzałem wolejem piłkę do bramki skierował Koulouris. Już w pierwszych minutach drugiej połowy sędzia Marcin Szczerbowicz wskazał na wapno. Wówczas na listę strzelców ponownie wpisał się grecki napastnik gospodarzy. To “ustawiło” drugie 45 minut spotkania w których to zawodnicy Korony Kielce częściej nacierali, a zawodnicy z gryfem na piersi starali się kontrować.
Ile potrwa protest kibiców?“Do odwołania” - tak brzmiało przedsezonowe oświadczenie SKPS “Portowcy”. Fani pokazali w sobotnie popołudnie, jak wiele traci widowisko sportowe w Szczecinie bez ich nieustającego dopingu. Dopiero od 15 minuty w powietrzu czuć było, że rozgrywki Ekstraklasy wróciły na dobre. Kibice Pogoni Szczecin protestują przeciwko działaniom zarządu klubu. Oczekują między innymi większej transparentności w kwestii poszukiwania głównego sponsora klubu.
Wychowankowie “na plus”Na boisku pojawiła się spora grupa młodych piłkarzy Dumy Pomorza. Od pierwszych minut szczecińskiej publiczności zaprezentował się Adrian Przyborek. Nastolatek był odważny, przebojowy i nie stronił od pojedynków z rywalami. W końcówce meczu na listę strzelców wpisał się natomiast wychowanek Akademii Pogoni Szczecin Kacper Łukasiak. Środkowy pomocnik wykorzystał rajd z piłką Joao Gamboa. Portugalczyk zagrał futbolówkę do Bichakchyana, który asystował właśnie Łukasiakowi. Cenne minuty w pierwszym składzie zaliczyli także Patryk Paryzek oraz Olaf Korczakowski. Trener Pogoni Szczecin Jens Gustafsson mówił na łamach portalu wSzczecinie.pl, że to właśnie wychowankowie mają być ważnym wzmocnieniem pierwszego zespołu w sezonie 2024/2025.
Pogoń Szczecin 3:0 Korona KielceBramki: Koulouris (35’, 47’), Łukasiak (84’)