Prawybory w KO: Nie obyło się bez wpadek

3 godziny temu
Wczoraj odbyły się prawybory na prezydenta w Koalicji Obywatelskiej. Mimo zastosowania technologii cyfrowych w trakcie głosowania doszło do kilku incydentów.

Rafał Trzaskowski i Radosław Sikorski zmierzyli się w prawyborach przed starciem o fotel prezydenta RP. Zgodnie z zapowiedzią do procedury, w której mogło wziąć udział ponad 25 tys. członków KO, wykorzystano głosowanie SMS. Chociaż z pozoru to przewidywana forma przeprowadzenia głosowania, nie obyło się bez wpadek.

Prawybory w Ko - Figure 1
Zdjęcia EURACTIV Poland
Wyciek numeru telefonu, z którego wysłano SMS

Głosowanie w ramach prawyborów zostało zorganizowane przez firmę zewnętrzną. Odbyło się za pomocą SMS-ów w sposób anonimowy i zabezpieczony. Każdy z działaczy otrzymał instrukcje, jak należy oddać głos. Zgodnie z treścią wiadomości wysyłając SMS-a o treści 1, udzielało się poparcia Trzaskowskiemu, SMS o treści 2 to głos oddany na Sikorskiego.

W trakcie trwania głosowania doszło do ujawnienia numeru telefonu, na który działacze KO mogli przesyłać głosy.

Jak się okazało, numer ujawnił jeden z kandydatów — Radosław Sikorski. Stało się to w związku z udostępnianiem na portalu X nagrania, które miało promować jego kandydaturę. Kiedy zorientował się, że popełnił błąd, zastąpił je nowym, które nie zawierało już numeru telefonu. Jednakże pierwotny wpis został już podany dalej przez wspierających go działaczy KO, w tym Romana Giertycha.

Wpadka nie umknęła czujnym oczom internautów, którzy próbowali „strollować” głosowanie. Pomysł ten wykorzystali także niektórzy działacze PiS, przesyłając odpowiednio głosy, wspierające jednego lub drugiego kandydata.

Prawybory w Ko - Figure 2
Zdjęcia EURACTIV Poland

Głosowanie nieważne?

Incydent z ujawnieniem numeru telefonu, na który można było przesyłać głosy nie zaburzył jednak procesu głosowania.

— Brane są pod uwagę głosy wyłącznie tych osób, które otrzymały SMS z możliwością zagłosowania w prawyborach — stwierdziła przewodnicząca komisji ds. prawyborów w KO Dorota Niedziela. Słowem: nie można „strollować” głosowania — dodała.

— Firma odpowiadająca za przeprowadzenie prawyborów przekaże nam wyniki do godz. 12 w sobotę. Dostaniemy też dokładny opis, do ilu osób SMS-y zostały wysłane, ile otrzymano SMS-ów zwrotnych, liczbę głosów ważnych, a także nieważnych i oczywiście ostateczne wyniki dwóch kandydatów. Niezwłocznie o rozstrzygnięciu poinformujemy opinię publiczną — przekazała Niedziela.

— Wyniki dotrą do mnie, jako przewodniczącej komisji ds. prawyborów, w zaklejonej kopercie. Po jej otwarciu spiszemy protokół, a potem poinformujemy, który z kandydatów będzie reprezentował KO w wyborach prezydenckich — dodała.

Prawybory w Ko - Figure 3
Zdjęcia EURACTIV Poland
Byli działacze PO też mają głos?

Udostępnienie numeru telefonu do głosowania nie było jedyną wpadką w piątkowych prawyborach w KO. Okazało się, że SMS-y z możliwością głosowania otrzymali niektórzy byli członkowie m.in. Platformy Obywatelskiej. — Oczywiście nie wszyscy, ale są takie przypadki — ujawniono.

Skala tego incydentu nie jest znana, ale wywołała zaniepokojenie adresatów wiadomości, którzy nie należą już do KO. W ich ocenie sytuacja ta może w realny sposób wypaczyć wynik prawyborów.

W odpowiedzi na te obawy Sławomir Potapowicz z KO, który pracuje w komisji nadzorującej prawybory, uspokajał jednak, że „jeśli takie przypadki są, to nie wpłyną na wynik prawyborów”.

PiS wybrał swojego kandydata na prezydenta? W PO dziś prawybory

To szef Instytutu Pamięci Narodowej Karol Nawrocki miał zostać wczoraj wybrany na kandydata Prawa i Sprawiedliwości do prezydenckiego fotela — przekazały nieoficjalnie media, powołując się na źródła w PiS. Według serwisu wPolityce. Nawrocki ma być „kandydatem obywatelskim” zgłoszonym spoza partii. 

Prawybory w Ko - Figure 4
Zdjęcia EURACTIV Poland
Kto na prezydenta?

Wyniki prawyborów, zgodnie z zapowiedzią mają zostać ogłoszone w dzisiejsze południe. W prawyborczym starciu obaj kandydaci zarówno zyskiwali wizerunkowo, odwołując się do swoich szerokich horyzontów (Sikorski — liberalny tradycjonalista), czy doświadczeń na polu prawdziwej kampanii wyborczej (Trzaskowski), jak i tracili.

Przyczyną czarnego PR były emocjonalne zachowania (reakcja Sikorskiego na pytanie o żydowskie pochodzenie jego żony) oraz ujawnione afery (zatrzymanie Jacka Sutryka, który oficjalnie poparł Trzaskowskiego). 

Chociaż nieznane są choćby sondażowe wyniki prawyborów, wypowiedzi w przestrzeni medialnej wskazują na możliwą przewagę Trzaskowskiego. Ma ona wynikać z badania, które dawało mu przewagę nad potencjalnym kandydatem PiS w pierwszej i drugiej turze wyborów prezydenckich.

Odpowiedź PiS

Mimo wcześniejszych zapowiedzi o prezentacji kandydata PiS dopiero w grudniu, z najnowszych doniesień wynika, że poznamy go już jutro (24 listopada).

Nadal jednak nie ma jednoznacznego wskazania czy chociaż przecieków, kto nim zostanie. W przestrzeni medialnej krążą, powtarzane od jakiegoś czasu nazwiska, a sama partia zasnuwa cały proces wyboru „ostrym cieniem mgły”.

Czytaj dalej
Podobne wiadomości
Najpopularniejsze wiadomości tygodnia