Partner KGHM ma poważny problem

14 gru 2023

W Polsce australijska firma South32 najbardziej znana jest jako partner KGHM w chilijskiej kopalni Sierra Gorda. Jednak przedsiębiorstwo z antypodów jest także czołowym na świecie producentem żelazoniklu. I właśnie w tym biznesie Australijczycy są w poważnych tarapatach.

Problem - Figure 1
Zdjęcia WNP.PL
Duży zakład South32 nie może normalnie funkcjonować. Blokowana jest kolumbijska spółka australijskiej firmy. Głównym żądaniem lokalnej społeczności są większe kontrybucje na rzecz ludności.

Żelazonikiel to stop mający zastosowanie m.in. w produkcji stali nierdzewnych, w elektronice, jednak najczęściej mamy bezpośrednia z nim styczność w swoich portfelach. Wiele monet obiegowych na świecie jest bitych właśnie z tego stopu.

Lokalna społeczność uważa, że nie zarabia na kopalni wystarczająco

Co takiego dzieje się w South32?

Mniejszościowy partner KGHM w Sierra Gorda ma swoje biznesy porozrzucane po całym niemal globie. Jednym z ważniejszych jest zakład Cerro Matoso w Kolumbii. Ten kompleks to odkrywka niklu i huta produkująca m.in. wyżej wymieniony stop. Cerro Matoso zatrudnia około 2 tys. osób i jest motorem lokalnej gospodarki. Problem w tym, że zakład nie pracuje.

Problem - Figure 2
Zdjęcia WNP.PL

Jak informuje Bloomberg, South32 powołała się na "siłę wyższa", jesli chodzi o niewywiązywanie się z części kontraktów. A nie może ich realizować z powodu blokad dróg dojazdowych do zakładu przez okoliczne społeczności.

Jakie są ich żądania? To przede wszystkim większego partycypowania w zyskach kompleksu i przeznaczenia ich części na rzecz okolicznej ludności. Na razie o porozumienie trudno, a zakłady ze względu na blokadę dróg nie mogą funkcjonować. Jak długo potrwa protest, jak można go rozwiązać - obecnie to pytania bez odpowiedzi.

Silne obawy przed ludowym ekstremizmem i jego konsekwencjami

Pojawiają się już jednak pytania, czy w Kolumbii nie dojdzie do powtórki sytuacji z sąsiedniej Panamy (smaczku historii dodaje fakt, że Panama kiedyś była prowincją Kolumbii).

Problem - Figure 3
Zdjęcia WNP.PL

Przypomnijmy, że od początku grudnia pracę wstrzymała tam największa w regionie kopalnia miedzi. Już rozpoczęły się zwolnienia załogi, a sprawa, po tym jak zamknięcia Cobre Panama nakazał Trybunał Konstytucyjny, trafi do arbitrażu. Najpewniej Panama ze względu na niedotrzymanie zobowiązań będzie musiała zapłacić gigantyczne liczone w miliardach dolarów odszkodowanie.

Na razie sytuacja w Kolumbii jest dużo spokojniejsza. Jednak trudno nie doszukiwać się analogii, skoro także w Panamie zaczęło się od żądań w sprawie wyższych podatków na rzecz lokalnych społeczności.

W ogóle ,jak zauważają analitycy, w całym regionie silne są tendencje do tzw. „sprawiedliwego podziału zysków”. Żąda tego zarówno ludność, jak i liczni politycy. Problem w tym, że proponowane przez głównie lewicowych polityków rozwiązania, mogą spowodować, iż kopalnie przestają być rentowne, lub po prostu są zamykane.

Czytaj dalej
Podobne wiadomości