Ataki nożownika w Nowym Jorku. "Działał bez słów, brutalnie"

2 min. czytania

19.11.2024 05:23

Ataki nożownika na Manhattanie w Nowym Jorku. Mężczyzna zabił w poniedziałek w ramach trzech oddzielnych napaści dwóch mężczyzn i ciężko ranił kobietę, która walczy o życie w szpitalu. Napastnika zatrzymali funkcjonariusze policji, którzy ustalili, że podejrzany działał bez słów i "po prostu brutalnie atakował".

W Nowym Jorku, na Manhattanie, w poniedziałek mężczyzna śmiertelnie dźgnął dwie osoby, a trzecią ciężko ranił. Zgodnie ze wstępnymi ustaleniami śledczych ataki nożownika były nieprzemyślane, a oprawca miał nie wypowiedzieć ani słowa. 51-letni podejrzany został zatrzymany przez policję po tym, jak znaleziono go w zakrwawionym ubraniu i z dwoma kuchennymi nożami. 

Mężczyzna zaatakował w poniedziałek ok. 8:30 czasu lokalnego na West 19th Street, gdzie zabił 36-letniego robotnika, który stał na placu budowy w pobliżu rzeki Hudson. Dwie godziny później, po drugiej stronie Manhattanu, w pobliżu East 30th Street, 68-letni mężczyzna został zaatakowany podczas łowienia ryb w East River.

- Obaj mężczyźni zmarli wkrótce po pchnięciach nożem - powiedział podczas konferencji prasowej Joseph Kenny, szef wydziału śledczego nowojorskiej policji. Następnie ok. 10:55 czasu lokalnego 36-letnia kobieta została wielokrotnie pchnięta nożem w pobliżu siedziby ONZ przy East 42nd Street. Ciężko ranna została przewiezieniu do szpitala, gdzie walczy o życie. Atak na nią zauważył przejeżdżający taksówkarz, który powiadomił o tym funkcjonariuszy policji. Mundurowi wkrótce zatrzymali podejrzanego.

- Trzech Nowojorczyków. Niesprowokowane ataki, które sprawiły, że zaczęliśmy szukać odpowiedzi na pytanie, jak coś takiego mogło się wydarzyć - stwierdził Joseph Kenny. - Żadnych słów. Żadnej kradzieży mienia. Po prostu zaatakował, brutalnie. Po prostu podszedł do nich i zaczął atakować nożami - tłumaczył policjant. Nazwiska mężczyzny i jego ofiar nie zostały ujawnione.

Źródło: Radio ZET/Associated Press