Koniec serii Cracovii i Radomiaka. Talent Pasów opuścił boisko z ...

1 wrz 2024
Radomiak Radom

Cracovia nie jest już niepokonana na wyjeździe. Zespół Dawida Kroczka po trzech zwycięstwa z rzędu musiał uznać wyższość Radomiaka Radom, który zdobył u siebie pierwsze punkty od 5 kwietnia.

Niemal osiem tysięcy kibiców klubu z województwa mazowieckiego po prawie pięciu miesiącach przerwy w końcu wychodziło ze stadionu z uśmiechem na twarzy. Zespół, który po sześciu kolejkach zajmował przedostatnie miejsce w ekstraklasie, przełamał kilka złych serii: pięciu kolejnych przegranych u siebie, czterech z rzędu w tym sezonie i trzech domowych z krakowianami.

Radomiak pokonał Cracovię. Świetny debiut w zespole gospodarzy

Podopieczni Portugalczyka Bruna Baltazara prowadzili 2:0. Szybko wynik otworzył rodak trenera Leandro Rocha, który kontynuuje dobrą passę i pokonał bramkarza w szóstym spotkaniu z rzędu! Po dośrodkowaniu z lewej debiutanta Paula Henrique nie popisała się obrona, w której szeregi wrócił Kamil Glik (goście zagrali trójką środkowych) i as Radomiaka z bliska kopnął piłkę. Z kolei Zie Ouattara nabiegł na piłkę zagraną z lewej flanki przez Henrique, którą sprytnie przepuścił Rafał Wolski.

Trener Dawid Kroczek trochę pozmieniał też jeśli chodzi o personalia. Tym razem rezerwowym był David Olafsson i strzelił kontaktowego gola. Trafił w Micka van Burena, jednak piłka wcześniej przekroczyła linię całym obwodem. Asystował Benjamin Kallman, który świetnie zachował się w polu karnym z rywalem na plecach.

Cracovia próbowała walczyć o co najmniej remis, ale jej się nie udało. Świetną szansę zmarnował Michał Rakoczy, który dał dobrą zmianę, ale przegrał pojedynek z bramkarzem Maciejem Kikolskim. 22-latek znów zaczął na ławce, jednak wszedł na boisko kilka minut po przerwie, bowiem staw skokowy skręcił młodzieżowiec Filip Rózga.

Cracovia źle funkcjonowała

Szkoleniowiec Pasów nie był zadowolony z funkcjonowania drużyny. – Mecz obfitował w bardzo dużo odbiorów i strat piłki, w wielu momentach był chaotyczny i powinniśmy się wykazać większą mądrością w zarządzaniu grą. Nie mogę odmówić zawodnikom, że przeszli obok meczu, nie chcieli wygrać. Zrobili bardzo dużo, by strzelić bramkę kontaktową i wyrównującą, której niestety nie zdobyliśmy – powiedział Kroczek.

Jego zdaniem Radomiak był skuteczniejszy, bo Cracovia stworzyła sporą liczbę sytuacji. Jej zawodnicy źle zabezpieczali swoje akcje ofensywne, co miało przełożenie na szanse dla gospodarze. 

Po weekendzie w ekstraklasie nastąpi przerwa na kadrę. Wielu zawodników Cracovii wyjeżdża na zgrupowania, dlatego zespół nie ma w planach rozegrania sparingu. Za dwa tygodnie (14 września), już na nowej murawie, zagra u siebie z Pogonią Szczecin.

Radomiak Radom – Cracovia 2:1 (1:0)

Bramki: Rocha (5.), Ouattara (59.) – Olafsson (62.).

Radomiak: Kikolski – Grzesik, Cichocki, Rossi, Henrique – Ouattara (87. Jakubik), Kaput, Wolski (75. Leandro), Donis, Peglow (9. Cielemęcki) – Rocha.

Cracovia: Ravas – Jugas (81. Bochnak), Glik, Ghita – Kakabadze, Rózga (52. Rakoczy), Sokołowski (69. Maigaard), Hasić (69. Al-Ammari), Biedrzycki (46. Olafsson) – van Buren, Kallman.

Żółte kartki: Ouattara, Donis – Olafsson, Jugas, van Buren.

Sędziował Jarosław Przybył (Kluczbork).

Czytaj dalej
Podobne wiadomości