Dublet Rodrygo! Real Madryt ponownie odjeżdża Barcelonie

31 mar 2024

Lider La Ligi Real Madryt nie potknął się w meczu z bardzo groźnym w sezonie Athletikiem Bilbao. Królewscy zwyciężyli 2:0, po dwóch golach zdobytych przez Rodrygo.

Real madrid - Figure 1
Zdjęcia Wirtualna Polska

Michał Piegza 31 Marca 2024, 22:52

PAP/EPA / PAP/EPA/Chema Moya / W niedzielę Rodrygo był dla rywali nie do zatrzymania

Po sobotniej skromnej wygranej Barcelony nad Las Palmas, przewaga Realu Madryt nad mistrzami Hiszpanii stopniała do pięciu punktów. Królewscy do El Clasico, które odbędzie się w 32. serii, zamierzają przystąpić z co najmniej ośmiopunktową różnicą i cel realizują.

Z kolei Athletic mknie w kierunku Ligi Mistrzów, w kolejny weekend czeka ich w Sewilli finałowe spotkanie o Puchar Króla. Rywalem będzie nieobliczalna Mallorca.

Drużyna z Kraju Basków odważnie weszła w mecz, starała się zagrozić Realowi, ale w 8. minucie dała się zaskoczyć. Już pierwsza akcja wicemistrzów Hiszpanii zakończyła się golem. Brahim Diaz Zagrał do Rodrygo, a ten uderzył z ok. 17 metrów nie do obrony!

Stracony gol sprawił, że goście już niemal do końca premierowej odsłony nie byli w stanie zagrozić Andrijowi Łuninowi. Real przeważał, ale także nie kwapił się do ofensywy. Stąd też z boiska przez wiele minut wiało nudą.

Dopiero w 39. minucie Federico Valverde uderzył z dystansu, Julen Agirrezabala zachował czujność i zdołał sparować piłkę, która frunęła przy słupku do bramki. Z kolei pięć minut później, po rzucie rożnym, Aurelien Tchouameni z pięciu metrów głową przestrzelił.

ZOBACZ WIDEO: Polacy zachwyceni po awansie na Euro 2024! Doceniają osiągnięcie kadry

2. część mogła znakomicie rozpocząć się dla lidera La Ligi. W 49. minucie Brahim Diaz oddał mocny strzał z pola karnego i piłka wylądowała na słupku. W odpowiedzi, po dograniu z rzutu rożnego, Inaki Williams uderzył z pola karnego. Łunin uratował Real.

W 57. minucie trener gości dokonał trzech zmian i Athletic zaczął grać odważniej. Bronić przed rywalem nie zamierzał się Real. Stąd też w końcu obserwowaliśmy dynamiczne spotkanie, gdzie piłka raz była pod jedną bramką, a po chwili pod drugą bramką. Co z tego, jeśli wciąż zawodnicy nie byli w stanie poważniej zagrozić rywalowi.

W 73. minucie Królewscy zamknęli mecz. Po kontrze Jude Bellingham zagrał do Rodrygo, a ten zatańczył z rywalami i z uderzeniem z siedmiu metrów pokonał bramkarza.

Przegrywając dwoma golami goście starali się jeszcze wrócić do meczu. Świetnie w obronie Królewskich prezentował się jednak Antonio Ruediger, który w 78. minucie uratował zespół.

Gospodarze bez większych problemów dowieźli dwubramkowe prowadzenie i z dużym spokojem mogą spoglądać w tabelę La Ligi. Natomiast Athletic w poniedziałek może wypaść poza czwórkę, jeśli z Villarrealem zapunktuje Atletico Madryt.

Dodajmy, że w końcówce na boisku pojawił się, wracający po długiej przerwie spowodowanej kontuzją, Eder Militao.

Real Madryt -Athletic Bilbao 2:0 (1:0) 1:0 - Rodrygo Goes 8' 2:0 - Rodrygo Goes 73'

Składy:

Real Madryt: Andrij Łunin - Dani Carvajal (90+2' Eder Militao), Nacho, Antonio Ruediger, Ferland Mendy - Federico Valverde (80' Lucas Vazquez), Aurelien Tchouameni, Toni Kroos (80' Eduardo Camavinga) - Jude Bellingham - Rodrygo Goes (80' Luka Modrić), Brahim Diaz (71' Joselu).

Athletic Bilbao: Julen Agirrezabala - Oscar de Marcos (57' Yuri Berchiche), Yeray Alvarez (25' Dani Vivian), Aitor Paredes, Inigo Lekue - Mikel Vesga, Benat Prados (57' I. Ruiz de Galarreta) - Inaki Williams, Oihan Sancet (76' Iker Muniain), Alejandro Berenguer - Gorka Guruzeta (57' Malcom Adu).

Żółte kartki: Tchouameni, Nacho (Real) oraz de Galarreta (Athletic).

Sędzia: Javier Alberola Rojas. La Liga Czy Real Madryt zostanie mistrzem Hiszpanii?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Czytaj dalej
Podobne wiadomości