TV Republika zaskoczyła "korespondentem" w USA. Doszło do wpadki

2 godziny temu
Republika

Telewizja Republika, niekryjąca się ze swoimi sympatiami wobec Donalda Trumpa, ubiegającego się o drugą kadencję prezydencką w USA, zaprosiła do komentowania wyborów byłego prezesa TVP, Jacka Kurskiego. To nie umknęło uwadze internautów. Autorzy grupy "Oglądam Wiadomości, bo nie stać mnie na dopalacze" ironizują: "Wielki szacun za zaproszenie do komentowania tematów amerykańskich osoby, która zna się na tym, bo... mieszkała w USA".

Wybory w USA. Donald Trump przemówił po głosowaniu. "Mogę później żałować tej wypowiedzi" [RELACJA NA ŻYWO]

Jednocześnie wytykają stacji Tomasza Sakiewicza błąd w pisowni stolicy USA — Waszyngtonu — który na antenie Republiki został "Waszynktonem", a także przeszłość Kurskiego. To on kierował bowiem Telewizją Polską w czasie poprzednich amerykańskich wyborów, kiedy w "Wiadomościach" ogłoszono triumfalne zwycięstwo Donalda Trumpa, gdy wygrał Joe Biden.

Jacek Kurski: mam wiadomości z pierwszej ręki

Przypomnijmy, że Kurski latem br. zapewniał, że ma "wiadomości z pierwszej ręki" w sprawie Bidena, sytuacji politycznej w Stanach Zjednoczonych oraz braku szans na zwycięstwo Kamali Harris.

Zarobił krocie w TVP. Dziś Michał Adamczyk prosi o wsparcie

Kurski do niedawna pełnił intratną funkcję w mającym siedzibę w Waszyngtonie Banku Światowym. Ze stanowiska został odwołany w grudniu 2023 r. po zmianie władzy w Polsce. Wcześniej bezskutecznie miał starać się o fotel ministra cyfryzacji.

Czytaj dalej
Podobne wiadomości
Najpopularniejsze wiadomości tygodnia