Rosja wykorzystała w ataku międzykontynentalną rakietę RS-26 ...
Balistyczna rakieta międzykontynentalna, którą wojsko rosyjskie wykorzystało w czwartek w ataku na Ukrainę, to RS-26 Rubież. Kreml zastosował tę zdolną do przenoszenia ładunków jądrowych broń po raz pierwszy - poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
"Według źródeł Ukrainskiej Prawdy chodzi o rakietę średniego zasięgu RS-26 Rubież" - napisał portal. Wcześniej o użyciu międzykontynentalnej rakiety balistycznej nieznanego typu powiadomiły ukraińskie siły powietrzne. Oświadczyły, że została ona wystrzelona z obwodu astrachańskiego w Rosji.
W środę ukraiński portal militarny Defence Express, odnosząc się do niebezpieczeństwa użycia przez Rosjan międzykontynentalnego pocisku balistycznego, analizował możliwości rakiety RS-26 Rubież.
"RS-26 Rubież jest pociskiem balistycznym średniego zasięgu i zasadniczo jest reinkarnacją słynnego radzieckiego RSD-10 Pionier" - pisał portal. "Jedne źródła wskazują, że będzie to testowy wystrzał z poligonu Kapustin Jar w obwodzie astrachańskim, inne mówią, że będzie to wystrzał bojowy, co jest skrajnie mało prawdopodobne" - ocenił Defence Express.
Według portalu prace nad RS-26 Rubież rozpoczęły się nie później niż w 2006 r. i prowadzone były w tajemnicy, gdyż naruszały traktat o całkowitej likwidacji pocisków rakietowych krótkiego i średniego zasięgu INF z 1987 r.
"Dokładne charakterystyki RS-26 Rubież są obecnie nieznane. Wśród najbardziej wiarygodnych informacji znana jest masa startowa w granicach 40-50 ton, zasięg do 6000 km i wyposażenie w postaci czterech oddzielnych głowic bojowych o mocy 0,3 Mt każda" - napisał Defence Express.
W zmasowanym ataku na Ukrainę w czwartek rano uczestniczyło sześć bombowców strategicznych Tu-95MS, operujących z lotniska Engels w rosyjskim obwodzie saratowskim. Pociski leciały początkowo w kierunku Kijowa, potem zmieniły kurs na Połtawę, by po kolejnym manewrze uderzyć w obwód dniepropietrowski.
Według Sił Powietrznych Ukrainy, prócz rakiety międzykontynentalnej, Rosja zastosowała w ataku jedną rakietę Ch-47M2 Kindżał oraz siedem rakiet manewrujących Ch-101. Ukraińska obrona zniszczyła sześć pocisków Ch-101. "Inne rakiety nie doprowadziły do ważnych następstw" - podkreślono w komunikacie.
Z Kijowa Jarosław Junko