WTA Finals. Aryna Sabalenka pokonana na zakończenie fazy ...
Dzisiejszy mecz pomiędzy Aryną Sabalenką a Eleną Rybakiną nie miał większego znaczenia w kontekście awansu do półfinału. Z tej grupy awans do czwórki wywalczyły liderka rankingu oraz Qinwen Zheng. Kazaszka i Jasmine Paolini kończą zmagania na fazie grupowej.
Był to jednak bardzo prestiżowy pojedynek z numerem „1„, a w grze były również rankingowe punkty i duże pieniądze. Panie w historii spotykały się dotychczas 11. razy. Elena wygrała cztery z tych meczów. W pierwszym secie przełamanie błyskawicznie wywalczyła Rybakina, ale Sabalenka odpowiedziała dwoma na swoją korzyść i wyszła na prowadzenie 3:1. W drugiej połowie seta górą była Kazaszka, która dwukrotnie przełamała faworytkę i ostatecznie tego seta wygrała.
O losie drugiej partii zdecydował ósmy gem, w którym serwowała Rybakina. Aryna miała w tej partii całą serię break pointów, które rywalka zaciekle broniła. Do czasu. Czwartego break pointa Białorusinka wykorzystała, wygrała tego seta i wyrównała stan meczu. W trzecim secie na korcie rządziła już tylko jedna tenisistka. Kazaszka świetnie serwowała, do tego dołożyła dwa przełamania i błyskawicznie doszła do piłek meczowych. Dwie Aryna obroniła, ale przy trzeciej już to się nie udało i sensacja stała się faktem.
W całym dzisiejszym meczu Rybakina zaserwowała sześć asów, miała 23 winnery oraz popełniła 20 niewymuszonych błędów. Aryna posłała 4 asy, 24 winnery oraz 27 niewymuszonych błędów. Dla Eleny był to pierwszy wygrany mecz od 69 dni, a więc jest to dla niej na pewno miłe zwieńczenie tego trudnego sezonu.
Wyniki
Faza grupowa – grupa fioletowa
Elena Rybakina (Kazachstan,5) – Aryna Sabalenka (1) 6:4, 3:6, 6:1