92-letnia Sława Przybylska ZACHWYCA FORMĄ w "Dzień Dobry TVN"
Sława Przybylska nie przestaje zaskakiwać. Ma 92 lata i wciąż koncertuje! Na polskiej scenie muzycznej jest obecna od blisko 7 dekad, ma wierne grono fanów i wcale nie planuje się zatrzymywać. Jej niesłabnąca energia niezmiennie budzi wśród ludzi zachwyt. Naprawdę trudno się temu dziwić. Takiej formy mogłaby jej pozazdrościć niejedna młodsza koleżanka z branży.
W niedzielny poranek Sława Przybylska zawitała do studia "Dzień Dobry TVN". Podczas rozmowy ikona polskiej muzyki opowiedziała o tym, jaki jest jej sekret wiecznej miłości i skąd czerpie siłę każdego dnia. Okazuje się, że pomagają jej w tym.... brzozy.
Narzekanie jest najgorszą cechą. Jest w naszym mózgu. Skreślam narzekanie i uczę ludzi, żeby nie narzekać. Kiedy budzę się rano, to widzę przez okno piękne brzozy. One teraz zasypiają, ale od wiosny są jak tancerki smukłe, białe, piękne i tańczą, jak jest wiatr. Ta brzoza dodaje mi siły. Ja do niej mówię, ja ją podziwiam i ja tańczę z nią. Ona mnie uczy tańca, ruchu pewnego, który jest dla mnie cudowny.
W rozmowie został też poruszony temat przemijania. Sława Przybylska wyznała, że "radości przemijania" nauczyła ją jej mama.
Czas jest naprawdę wieczny, on się nie zmienia. To my się zmieniamy, przemijamy w czasie. Przemijajmy radośnie. Tej radości przemijania nauczyła mnie moja cudowna mama, która miała ogromne poczucie piękna. Czasami mówiła: "Patrz, jest zachód słońca. Jakie kolory, chmury, jak one się zmieniają, tak zmienia się życie. Pamiętaj, zmieniaj się radośnie".
Gdy rozmowa się zakończyła, Sława Przybylska po raz kolejny udowodniła, w jak świetnej jest formie. Nagle zaczęła tańczyć, a Ewa Drzyzga nie mogła wyjść z podziwu: "Ale super!".
Zobaczcie, jak wyglądała wizyta Sławy Przybylskiej w "DDTVN".