Sława Przybylska ma za sobą niezwykle bogatą karierę, ale nie mniejsze zainteresowanie od dawna budzi też jej życie osobiste. Obchodząca w listopadzie swoje 92. urodziny piosenkarka ujawniła skrawek prywatnego życia w programie "Halo tu Polsat". Jak się okazuje, polską diwę od lat 90. łączy bliska przyjaźń z siostrami Zielińskimi.
Katarzyna Zielińska i Kala Zielińska-Wojnarowska przybyły do studia śniadaniówki Polsatu w niedzielę, by opowiedzieć o ich relacji z 92-latką. Zanim jednak pojawił się ten temat, prowadzący format Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski zapytali Sławę Przybylską o jej "otwarty dom w Szczawnicy".
— To był stan wojenny, czasy niedobre dla artystów, nie było koncertów, nikt się zresztą nie pchał w tamtym czasie do żadnych [występów]. Ja do tej Szczawnicy przez wiele lat jeździłam. Uwielbiałam Pieniny, wycieczki, góry (...). Ale co innego jest, jak się chce tam zamieszkać. Jest się jakby obcym ciałem i trzeba może pokoleń, żeby się tam zaaklimatyzować. Wpadliśmy na pomysł, żeby stworzyć tam festiwal "Od Mickiewicza do Miłosza" — wytłumaczyła Sława Przybylska.
Tam od lat mieszka Sława Przybylska. Katarzyna Zielińska do niej wpadałaJak się okazuje, to właśnie wieści o nowym festiwalu przyciągnęły uwagę młodych, w tym Katarzyny Zielińskiej. Mieszkająca wówczas w Starym Sączu nastolatka dowiedziała się, że istnieje otwarty dom pełen poezji i muzyki. — Kasia jawiła mi się jako wulkan energii. Piękna nastolatka z warkoczykiem, która chciała wszystko — muzykę, poezję, tańce. Teraz ja się zestarzałam, a Kasia dojrzała — żartobliwie wyznała Sława Przybylska, na co siedząca obok niej Zielińska od razu zaprotestowała.
Starsza z gwiazd wyjawiła nawet w programie, że przez pewien czas Katarzyna Zielińska mieszkała nawet w jej domu. — Mieszkałyśmy oboje i to cały tydzień. Byłyśmy u was na ferie zimowe. Nie tylko uczyłyśmy się wiersza, śpiewa, ale też jak się jada na świecie. (...) Pamiętam kawę z kardamonem — zwróciła uwagę popularna aktorka, wskazując na swoją siostrę.
Kala Zielińska-Wojnarowska przypomniała chwilę potem, że we trzy jadały także kwiaty nasturcji. Oprócz tego młode dziewczyny u Sławy Przybylskiej mogły poznać nowe obyczaje i nowe historie.
— Dzięki Sławie zostałam aktorką. To była pierwsza osoba, która tak uwierzyła we mnie. Nie miałam takiej wiary w siebie, pochodziłam z małej miejscowości, bałam się zdawać do szkoły teatralnej i podziwiałam Sławę, że tak pięknie idzie przez życie — podsumowała Katarzyna Zielińska.
Andras Szilagyi / MW Media
Sława Przybylska
mwmedia / MW Media
Katarzyna Zielińska
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych. Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google. Odwiedź nas także na Facebooku, Instagramie, YouTubie oraz TikToku.
Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc e-maila na adres: [email protected].