Radosław Sikorski ostrzega Rosję: Nie zostawimy tego bez ...
- My nie chcemy jeszcze takiej decyzji podejmować, bo mamy nadzieję, że ta wczorajsza decyzja da do myślenia władzom rosyjskim i że przestaną płacić tym wynajętym sabotażystom za działania kinetyczne, które przecież mogą doprowadzić do znacznych strat materialnych, a nie daj Boże do tego, by ktoś miał mieć uszczerbek na zdrowiu lub gorzej – dodał szef MSZ. - Ale jeśli Rosja będzie eskalować - to my też - zapowiedział.
Radosław Sikorski, szef MSZ
Dopytywany, czy ambasador Rosji zostałby wydalony, gdyby w akcie sabotażu zleconym przez Rosję ktoś w Polsce ucierpiał, Sikorski odparł, że „nie chce uprzedzać co zrobimy, bo to będzie zależało od kontekstu politycznego”.
- Ale wiemy że rosyjskie służby już mordowały w Wielkiej Brytanii, w Niemczech, już wysadzały w powietrze składy amunicji w Czechach, Bułgarii. I wiemy że to nadal planują. Mamy dość szczegółową wiedzę o tym co planują. Przestrzegamy, że nie zostawimy tego bez odpowiedzi – podsumował Sikorski.