Sinéad O'Connor nie żyje. Wokalistka miała 56 lat

26 lip 2023
Sinead O'Connor

Sinéad O'Connor zmarła w wieku 56 lat - poinformował "Irish Times". Irlandzka wokalistka wydała 10 albumów studyjnych, a jej najpopularniejsza piosenka to "Nothing Compares 2 U". Na razie nie poinformowano o przyczynie śmierci artystki.

Zobacz wideo "Kościół to moja przemocowa i dysfunkcyjna rodzina" ["Jesteśmy rodziną" - serial o LGBT+ w Polsce]

Informację o śmierci Sinéad O'Connor podał "Irish Times". Irlandzka piosenkarka zmarła we wtorek wieczorem w wieku 56 lat. Dziennik cytuje oświadczenie rodziny: "Z wielkim smutkiem ogłaszamy odejście naszej ukochanej Sinéad. Jej rodzina i przyjaciele są zdruzgotani i poprosili o prywatność w tym bardzo trudnym czasie". Artystka wydała 10 albumów studyjnych, a jej piosenka "Nothing Compares 2 U" została uznana za numer jeden na świecie w 1990 roku przez Billboard Music Awards - przypomina "Irish Times". Na początku września 2017 wokalistka poinformowała o zmianie imienia i nazwiska na Magda Davitt. 13 miesięcy później, w październiku 2018 r., poinformowała o konwersji na islam i zmianie imienia na Shuhada.

Sinéad O'Connor nie żyje. Wokalistka miała 56 lat

Sinéad O'Connor zadebiutowała w latach 80. z zespołem In Tua Nua. Karierę solową rozpoczęła w 1986 r. singlem "Heroine", nad którym pracowała razem z muzykiem U2 - The Edge. Jej pierwszy album nosi tytuł "The Lion and the Cobra". Śpiewała między innymi na płycie "Us" Petera Gabriela i na słynnym koncercie The Wall w Berlinie, zorganizowanym przez Rogera Watersa, byłego basistę Pink Floyd.

Poza sceną muzyczną Sinéad O'Connor zasłynęła z poparcia dla Irlandzkiej Armii Republikańskiej. Najwięcej skrajnych emocji wzbudziła jednak, kiedy w 1992, podczas programu "Saturday Night Live" wokalistka wykonała utwór "War" Boba Marleya. "Ufamy w zwycięstwo dobra nad złem" - wyśpiewała, po czym podarła zdjęcie Jana Pawła II. Miał to być protest O'Connor przeciwko rzekomemu tuszowaniu przez Watykan przypadków molestowania dzieci przez księży w Irlandii. Dwa tygodnie później publiczność wygwizdała ją podczas koncertu w Nowym Jorku, a jej płyty były publicznie niszczone. Sinéad O'Connor po latach przeprosiła papieża, ale podkreśliła, że nie żałuje tego, co zrobiła. Do Watykanu wysłała list z prośbą o ekskomunikę.

Zawsze miałam zamiar zniszczyć zdjęcie papieża, które należało do mojej matki. Reprezentowało kłamstwa, kłamstwa i przemoc. Ludzie, którzy posiadali takie rzeczy, byli diabłami, jak moja matka. Nie wiedziałam, kiedy ani gdzie je zniszczę, ale byłam pewna, że to zrobię, gdy przyjdzie odpowiedni moment. I, mając tego świadomość, od tamtego dnia pilnowałam, by zabierać je wszędzie, gdzie tylko mieszkałam

- pisała piosenkarka w książce "Wspomnienia", w tłumaczeniu Katarzyny Mojkowskiej. W 2007 roku w wywiadzie dla Oprah Winfrey mówiła o tym, że cierpi na zaburzenie afektywne dwubiegunowe. Wyznała również, że w przeszłości miała myśli samobójcze. Na początku 2022 roku wokalistka straciła 17-letniego syna Shane'a - przypominają brytyjskie media. O'Connor pozostawiła troje dzieci. 

Czytaj dalej
Podobne wiadomości
Najpopularniejsze wiadomości tygodnia